Wokalistka, kompozytorka, instrumentalistka. Mary Komasa w swojej muzyce czerpie z różnych źródeł. Na jej debiutanckiej płycie, zatytułowanej po prostu "Mary Komasa" słychać echa gospel, bluegrass, rocka i New Wave. W wywiadzie Anny Luboń, który ukazał się w lutowy numerze ELLE Mary tak opisywała swoją twórczość:
Niedawno ktoś powiedział, że moja muzyka to oniryczny rock. Dla mnie najważniejsze są emocje. Dopiero do nich dobieram brzmienia, formę. Dlatego każda piosenka na mojej płycie jest inna. 
Możemy już oglądać drugi po "City of my dreams" teledysk promujący jej album. Wybór padł na romantyczną balladę "Come (you'll wanna see how it ends)".

W ramach promocji debiutanckiej płyty artystka wystąpi 16 kwietnia w warszawskim klubie Basen. Zagra też na festiwalu Spring Break w Poznaniu, który odbędzie się w dniach 23-24 kwietnia.