Rotate jesień-zima 2023/2024. Zjawiska świetlne
Rotate idzie jak burza. W Kopenhadze nie brakowało zresztą elektrycznych wyładowań. Ani Lisy Rinny w obszernym rockandrollowym płaszczu w lamparcie cętki. Jeanette Madsen i Thora Valdimars zastrzegały, że tym razem oszczędniej dawkowały kolory. Jednak bez obaw, nawet z ograniczoną paletą barw nie przechodzą niezauważone. Pokaz otwiera niepokorna mała czarna z dołem plisowanym jak u „Czarodziejki z Księżyca”. I błyskotkami przypominającymi, że „party dress” jest wciąż żywa. Wybieg pozostaje klubowym parkietem, na którym ścierają się różnorakie faktury, zmysłowe drapowania, biżuteryjny blask, zwiewne falbany, zwierzęce printy i migoczące cekiny. Aż trudno uwierzyć, że wszystko to zmieściło się na sukienkach długości ultramini, obcisłych spodniach i odsłaniających skórę mikrotopach, które zgodnie z zamysłem projektantek zdają się krzyczeć: „Jesteśmy dzikie, młode i wolne”.
03.02.2023
- Moda