Wszystkie paryżanki noszą latem ten boski, zniewalający zapach – i nie chodzi o perfumy. Natarte nim ciało lśni jak jedwab
Choć Francja jest ojczyzną wielu kultowych perfum, to jej mieszkanki znane są z zamiłowania do niekonwencjonalnych zapachów. Jeanne Damas, najsłynniejsza paryska it-girl, przyznaje wprost, że najbardziej lubi zapach swojego ciała – i dlatego w ogóle nie skrapia się perfumami. Ale gros jej paryskich przyjaciółek, zwłaszcza w porze letniej, sięga po pachnący olejek, którym naciera dekolt, ramiona i nogi. Ciało po takim zabiegu kusząco połyskuje i pachnie niezwykle luksusowo – a to za sprawą wyrafinowanej kompozycji z nutami magnolii, wanilii i kwiatu pomarańczy. Co więcej, olejek działa na skórę upiększająco: uelastycznia, ujędrnia ją, poprawia jej koloryt, a nawet redukuje rozstępy.
24.07.2023
- Uroda