Ten serial chwyta za gardło, ale tematyka podzieliła świat. Niektórzy twierdzą, że jest szkodliwy
Ciężko znaleźć drugi serial na Netflix, który ma tak wysokie oceny jak „Fauda”. To izraelski thriller, który opowiada o jednostce specjalnej działającej na granicy dwóch światów – izraelskiego i palestyńskiego.

- ELLE
Ten serial ma ocenę 8.0 na Filmweb.pl, co udaje się naprawdę niewielu produkcjom. „Fauda” to izraelski serial opowiadający o jednostce specjalnej Israeli Defense Forces (IDF), która działa na terenie okupowanych terytoriów palestyńskich. Fauda po arabsku oznacza „chaos” – przedstawia losy żołnierzy izraelskiej jednostki specjalnej, którzy infiltrują społeczności arabskie, by rozpracować organizacje terrorystyczne. Głównym bohaterem jest Doron Kavilio, były agent, który wraca do służby, by dokończyć jedną misję. Z czasem jego działania stają się coraz bardziej osobiste i niebezpieczne, a granice moralne – coraz bardziej rozmyte. Olbrzymi sukces produkcji sprawił, że twórcy (Lior Raz i Avi Issacharoff) potwierdzili w 2024 roku, że pracują nad kontynuacją w formie filmu pełnometrażowego.
Serial o konflikcie izraelsko-palestyńskim
Twórcy „Faudy”, Avi Issacharoff i Lior Raz, którzy mają doświadczenie w pracy dziennikarskiej i wojskowej, starali się pokazać konflikt izraelsko-palestyński z obu perspektyw. Choć narracja jest osadzona w izraelskiej rzeczywistości, w serialu obecne są także palestyńskie postacie – złożone, niejednoznaczne, uwikłane w rodzinne i polityczne dramaty. Dzięki temu serial unika czarno-białej narracji i stawia trudne pytania o winę, lojalność i cenę przemocy. Kontrowersje wokół „Faudy” są wpisane w samą naturę serialu. Produkcja od początku wzbudza ogromne emocje – jedni chwalą ją za realizm i wielowymiarowość postaci, inni zarzucają jej syjonistyczną propagandę i przekłamywanie palestyńskiej rzeczywistości. Niektóre organizacje palestyńskie wprost wezwały do bojkotu serialu i domagały się jego usunięcia z Netfliksa. Krytycy podkreślają, że choć „Fauda” pokazuje także dramaty arabskich bohaterów i duża część dialogów prowadzona jest po arabsku, to jednak produkcja została stworzona przez Izraelczyków i to perspektywa izraelskich sił specjalnych dominuje. Z kolei obrońcy serialu wskazują, że twórcy nie wybielają żadnej ze stron – zarówno Izraelczycy, jak i Palestyńczycy dopuszczają się okrucieństw, uzasadniając je własnym „wyższym celem”. To właśnie ten balans między brutalnym realizmem a niejednoznaczną moralnością bohaterów sprawia, że „Fauda” wzbudza jednocześnie fascynację i sprzeciw.
Telewizyjny fenomen z polityką w tle
Po wybuchu konfliktu między Izraelem a Hamasem w 2023 roku aktorzy z izraelskiego serialu „Fauda” – w tym jego współtwórca i odtwórca głównej roli Lior Raz – powrócili do służby wojskowej, by wesprzeć działania ratunkowe i pomoc humanitarną. Jak podała Polska Agencja Prasowa, Raz wraz z kolegami z obsady, m.in. Idanem Amedim, Tomerem Caponem i Yaakovem Zadą Danielem, udał się na południe Izraela, w okolice miasta Sderot, gdzie pomagali ewakuować cywilów i udzielać wsparcia ofiarom ataków. Aktorzy, którzy wcześniej służyli w izraelskich jednostkach specjalnych, podkreślali, że czują obowiązek stanąć po stronie ofiar i wykorzystać swoje doświadczenie z wojska w realnych działaniach ratowniczych. Ich decyzja spotkała się z dużym odzewem w Izraelu i na świecie — symbolicznie zatarła granicę między fikcją a rzeczywistością, pokazując, że bohaterowie „Faudy” nie ograniczają się jedynie do ekranu.
Gdzie oglądać „Faudę”?
Mimo kontrowersji „Fauda” to produkcja, którą warto znać – choćby po to, by samodzielnie wyrobić sobie zdanie. Wszystkie sezony, a jest ich 4, obejrzysz go na platformie Netflix.

