On – niebezpiecznie pociągający, ona – zbyt niewinna. Chemia między nimi aż kipi. To „jeden z najlepszych seriali 2024 roku”
Zamiast kolejnego rom-komu z przewidywalnym zakończeniem, dostajemy brytyjskie lata 80., szczyptę erotyzmu i parę, której chemia aż iskrzy na ekranie. „Rywale” to serial, który nie tylko podbił TikToka, ale i serca wszystkich spragnionych historii, które rozpalają emocje bardziej niż kubek gorącej herbaty w listopadowy wieczór.

Długie jesiennie wieczory skłaniają nas do spędzenia czasu w domu, jeśli więc nie macie obecnie pod ręką żadnej ciekawej książki, a brakuje wam miłosnych uniesień, serial „Rywale” doskonale urozmaici wam czas. Pełen intryg, erotyzmu i humoru zdobył serce dziewczyn z TikToka.
Serial na Disney+ „Rywale”
„Rywale” to brytyjski serial, który przenosi widzów w lata 80. XX wieku, do świata elity społecznej związanej z niezależną telewizją. Opowiada historię rywalizacji pomiędzy dwoma mężczyznami: byłym olimpijczykiem, Rupertem Campbellem-Blackiem, a dyrektorem stacji telewizyjnej, Tonym Baddinghamem. Akcja skupia się na walce o dominację na rynku mediów, w której pojawiają się intrygi, miłosne trójkąty i nieoczekiwane romanse.
Wątek miłosny
Wątek miłosny w serialu „Rywale” rozwija się wokół kilku skomplikowanych relacji. Kluczowym elementem jest romans pomiędzy Rupertem Campbellem-Blackiem, charyzmatycznym byłym olimpijczykiem, a Taggie O'Harą, córką dziennikarza Declana O'Hary. Niedająca się ukryć chemia między bohaterami staje się jednym z głównych wątków. Ale... to, co w nim najlepsze, to fakt, że rozwija się powoli (tzw. "slow burn") i w ukryciu.
„Rywale” na Disney+ to nowy ulubiony serial dziewczyn z TikToka
Jeśli zastanawia was, czy historia miłosna w serialu faktycznie jest tak dobra, wystarczy wejść na TikToka. Aplikację zalały nie tylko pozytywne recenzje, ale również tzw. "edity", które skupiają się na skomplikowanym uczuciu pomiędzy Rupertem, a Taggie. Powłóczyste spojrzenia, ukradkowe uśmiechy i wycinki romantycznych scen do akompaniamentu piosenek Lany del Ray to z pewnością coś, co nas przekonało do obejrzenia tego serialu. Zobaczcie sami:
Nie chcąc polegać jednak tylko na tiktowych opiniach, przyglądamy się również recenzjom z portalu Filmweb:
"Muszę przyznać, że bardzo dobrze bawiłam się na tym serialu. Ładne zdjęcia, bardzo dobra obsada. Jest kilka kiczowatych momentów, ale traktuje je jako zabawę konwencją twórców (film powstał na kanwie jakiegoś romansidła :) Zdecydowanie polecam".
„Jeden z najlepszych serial roku. Lekko i z dystansem o latach 80, telewizji, brytyjskich klasach, z mnóstwem seksu i dobrej muzyki. Taką rozrywkę uwielbiam”
Obejrzycie?

