Miliony ludzi uwielbiały go w roli Chandlera, a w 2021 roku do sprzedaży trafiła jego autobiografia "Przyjaciele, kochankowie i ta Wielka Straszna Rzecz", w której Matthew Perry zmierzył się ze swoimi demonami i ujawnił kulisy sławy. Gdy wydawało się, że życie aktora w końcu jest na dobrych torach gwiazdor zmarł. Dlaczego? Co się stało?  Od 29 października fani "Przyjaciół" nie przestają zadawać tych pytań. W końcu oficjalnie wydano komunikat w tej sprawie.

Znana jest przyczyna śmierci Matthew Perry'ego

"Według zachodnich mediów ciało zostało znalezione przez funkcjonariuszy w jego domu. "Los Angeles Times" podało, że do interwencji policji doszło w sobotę około godziny 16. Na miejscu nie znaleziono narkotyków, ani niczego co wskazywać by mogło na przestępstwo." - pisaliśmy, gdy świat obiegła informacja o śmierci Perry'ego. Dziś już wiemy, że gwiazdor "Przyjaciół" zmarł w wyniku działania ketaminy, a następnie utonięcia - podało CNN, powołując się na raport biura lekarza sądowego Los Angeles. Skąd ten środek we krwi Perry'ego? Stosował go w leczeniu depresji, a także stanów lękowych. "Biorąc pod uwagę wysoki poziom ketaminy wykryty w jego pośmiertnych próbkach krwi, głównym skutkiem śmierci będzie zarówno nadmierne pobudzenie układu krążenia, jak i depresja oddechowa" - podano w komunikacie. Magazyn People dodał, powołując się na koronera, że serialowy Chandler był "czysty" od 19 miesięcy

Ketaminę stosuje się też jako środek znieczulający, czy narkotyk (może wywoływać halucynacje) - półtora tygodnia wcześniej Perry miał zabieg medyczny, ale po takim czasie nie powinien być obecny w organizmie.

Przypomnijmy, Matthew Perry urodził się 19 sierpnia 1969 roku w Williamstown, Massachusetts. Był znany głównie z roli Chandlera Binga w popularnym serialu telewizyjnym "Przyjaciele" ("Friends"), który wyemitowano w latach 1994-2004. Perry był jednym z głównych bohaterów tej serii i zdobył ogromną popularność dzięki swojej roli. Ostatni odcinek "Przyjaciół" obejrzało w Stanach Zjednoczonych 52,5 miliona widzów, co czyni go najchętniej oglądanym odcinkiem serialu telewizyjnego pierwszej dekady XXI wieku.