"Media społecznościowe to nie jest prawda" - Bella Hadid otwarcie o zmaganiach z depresją

Poruszanie tematów związanych z depresją i złym stanem psychicznym poprzez osoby publiczne, staje się codziennością. W czasach wyścigu szczurów na popularnych mediach społecznościowych, problem załamania nerwowego dotyka coraz szersze grono użytkowników. O nawiązanie do tego tematu pokusiła się Bella Hadid w środowym wpisie na swoim Instagramie. 

Media społecznościowe nie są prawdziwe. Niech każdy, kto zmaga się z trudnościami, o tym pamięta. Czasami trzeba usłyszeć, że nie jesteście w tym sami. Widzę was i słyszę. Samopomoc i choroby psychiczne czy zaburzenia nie są linearne, przypominają płynny rollercoaster pełen przeszkód... ma swoje wzloty i upadki. Wiedzcie jednak, że zawsze jest światełko na końcu tunelu, że ten rollercoaster w którymś momencie się zatrzyma - pisze Bella Hadid pod serią zapłakanych zdjęć

Post na Instagramie, który został polubiony prawie milion razy, był odpowiedzią na wideo piosenkarki i aktorki Willow Smith, opowiadającej o swoich problemach ze zdrowiem psychicznym.

Wszyscy ludzie są różni, każdy ma do zaoferowania coś wyjątkowego i jedynego w swoim rodzaju. Ludzie zapominają, że każdy czuje się podobnie: zagubiony, niepewny, co robi w tym miejscu. Ten niepokój, wszyscy go czują i wszyscy próbują w jakiś sposób ukryć. Tak właściwie wygląda mój każdy dzień, każda noc od paru lat napisała Bella Hadid cytując słowa Willow Smith

Co jest przyczyną tak złego stanu u supermodelki Belli Hadid?

Okazuje się, że depresja, z którą zmaga się starsza siostra Gigi Hadid, ma swoje podłoże w zdiagnozowanej w 2012 roku boreliozie. Z tą chorobą zmaga się również jej brat oraz mama Yolanda Hadid. Modelka w wielu wywiadach niejednokrotnie żaliła się na okropny ból, nudności i konieczność przyjmowania kroplówek. Przypuszcza się, że to właśnie borelioza jest przyczyną depresji, ponieważ poza wybiegami i sesjami zdjęciowymi, życie Belli to nieustanne cierpienie związane z chorobą.