Vivienne Westwood zrobiła coś, czego raczej nikt by się nie spodziewał. Projektantka jest znana z bycia kontrowersyjną i oryginalną, zawsze kroczy własnymi ścieżkami. Jednak ostatnio oskarżono ją o plagiat. Okazało się, że słusznie - kreatorka mody skopiowała pracę projektantów Louise'a Greya oraz Rottingdean'a Bazaar. Bezprawnie użyła stworzonej przez nich grafiki na t-shirtach z linii plus size

Punkowa marka Westwood pokazała owe koszulki na wybiegu w trakcie Paris Fashion Week. Skopiowany slogan brzmi "We do big sizes! 2XL 2XL 4XL 5XL!!!! We do very small sizes!!" Niestety, wygląda identycznie jak ten na koszulkach duetu projektantów. Przez to omal nie doszło do skandalu, toteż Vivienne postanowiła szybko zareagować na swoim Instagramie. Dwa dni temu opublikowała posta z przeprosinami, w którym oświadczyła, że:

"Przepraszamy. Użycie waszej grafiki na naszych t-shirtach tylko pokazuje, jak bardzo doceniamy waszą pracę. Zostaliśmy złapani na gorącym uczynku w ostatniej chwili i nie zdążyliśmy skontaktować się z wami, by poprosić was o zgodę na użycie grafiki. Szczerze przepraszamy was za ten błąd, chcemy wam to jakoś wynagrodzić." 

Zdjęcie przedstawiające oryginał i plagiat zebrało już ok. 20 tys. polubień. Pod nim znajduje się równie wiele komentarzy od fanów brytyjskiej marki. Vivienne Westwood zawiodła swoich klientów. Jednak zdania jej miłośników są podzielone. Jedni uważają, że projektantka miernie wytłumaczyła się z dokonania plagiatu. Inni szanują jej szczerość i publiczne przyznanie się do błędu. Jakie jest wasze stanowisko?