Vanessę Hudgens poznałyśmy lata temu jako pilną uczennicę Gabriellę Montez. W nastoletnich czasach z wypiekami na twarzy obserwowałyśmy, jak przekracza mury East High School i śpiewająco zdobywa serce kapitana szkolnej drużyny koszykówki. Nie tylko Troy Bolton uległ jej wdziękom. Wraz z Zakiem Efronem stworzyli nierozłączny duet także poza planem zdjęciowym. W fanfikach zakochani ze szkolnej ławki nadal są razem, jednak w prawdziwym życiu wcielający się w nich aktorzy poszli własnymi ścieżkami już w 2010 roku. Później gwiazda „złamała serce” koledze z „Podróży na Tajemniczą Wyspę”, Joshowi Hutchersonowi, aby chwilę później na dziewięć lat związać się z Austinem Butlerem. Na tym historia się nie kończy, bo 35-latka dała miłości kolejną szansę i zaczęła randkować z baseballistą Colem Tuckerem.

Vanessa Hudgens opowiedziała o dniu ślubu. Ma najlepszą poradę dla młodych par

Gdy od pierwszych schadzek minęły dwa lata, para poczuła się gotowa na kolejny krok. Dziesięć miesięcy temu sportowiec poprosił ukochaną o rękę. Świeżo upieczona pani Tucker opisała wyjątkowy moment w rozmowie z Vogue. Przyznała, że wsiadając na pokład samolotu lecącego do stolicy Francji, czuła pismo nosem. Przed wylotem zdradziła chłopakowi, jak wyobraża sobie przekazanie pierścionka. Ostatecznie nic nie zdołało przygotować jej na ważny gest. „To najbardziej romantyczne miasto na świecie” – mówi o Paryżu. „[Ale] byłam bardzo zaskoczona. Zasugerowałam, że byłoby to idealne miejsce, ale potem wyparłam to z pamięci, bo nie chciałam mieć żadnych oczekiwań co do tej podróży. Chciałam po prostu cieszyć się chwilą, a on całkowicie mnie zaskoczył”.

Skala emocji zdziwiła ją także w dniu ślubu. Szczęśliwa mężatka podzieliła się poradą dla wszystkich młodych par. „Nie organizujcie pierwszego spotkania [tzw. first look – przyp. red.], ponieważ gdy spojrzeliśmy na siebie przed ołtarzem, był to najbardziej emocjonujący moment w moim życiu. Dosłownie się przewróciłam, kiedy zobaczyłam Cole'a i musiałam wziąć głęboki oddech” – wspomina.

„Radziłabym też wszystkim: napiszcie własne przysięgi i przeczytajcie je podczas ceremonii. To najpiękniejsza rzecz w związku, być tak otwartym i bezbronnym w obecności wszystkich ludzi, których kochasz. To po prostu piękne” – powiedziała.

Vanessa dodała, że wzruszyło ją zachowanie najbliższych w dniu uroczystości: „To było niesamowite, ponieważ w trakcie kolacji rozglądałam się i wszyscy ze sobą rozmawiali – nasze rodziny i przyjaciele spotykali się i nawiązywali prawdziwe relacje. Magicznie było zebrać wszystkich w jednym miejscu. Gdy o tym mówię, mam łzy w oczach”. 

Trzymamy kciuki, aby najcudowniejsze wspólne przeżycia były nadal przed nimi!