Zaręczyny Taylora i Tay śmiało mogłyby stawać w szranki o tytuł najbardziej instagramowych oświadczyn ostatnich lat. Były róże (dużo róż!), rozświetlający całe pomieszczenie blask niezliczonej ilości świec, romantyczny trzask ognia w kominku i wystrojony w garnitur Lautner klękający na jedno kolano. 

Rozmarzyłyśmy się na samo wspomnienie tej wyjątkowej chwili… A to dopiero początek bajkowego love story pary. 11 listopada 2022, rok po zaręczynach i około 4 lat od poznania, wypowiedzieli sakramentalne „tak”.

Ślub odbył się o zachodzie słońca w urokliwym Epoch Estate Wines na obrzeżach miasteczka Paso Robles w zachodniej Kalifornii.

Ubrani w klasyczną ślubną elegancję przyrzekali sobie miłość aż do grobowej deski w otoczeniu około 100 zaproszonych gości z rodziny i najbliższego grona przyjaciół. Od momentu ceremonii ani aktor, ani pielęgniarka nie opublikowali jeszcze nic w swoich mediach społecznościowych. U Tay, która poza regularną pracą w sektorze medycznym udziela się także jako influencerka, wypatrzyłyśmy natomiast zdjęcie, które - wnioskując po stylizacji - pochodzi najprawdopodobniej z wieczoru panieńskiego. 

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez TAY (@taydome)

Wyjątkowe chwile świeżo upieczonego małżeństwa uchwycono natomiast na fotografiach dostępnych ekskluzywnie na łamach serwisu The Daily Mail. Uwierzcie nam na słowo, warto tam zajrzeć. 

Fun fact: Tay to skrót od Taylor. Jeśli więc ukochana filmowego Jacoba z serii „Zmierzch” zdecyduje się na przyjęcie nazwiska męża, będą nazywać się dokładnie tak samo. I to się nazywa perfect match w iście Hollywoodzkim stylu.