Paryż to oczywiście osławiony styl "je ne sais quoi", ale ulicach francuskiej metropolii podczas tygodnia mody nie zobaczycie wcale beretów, pasiastych topów i wiklinowych koszyków a la Jane Birkin. Co w takim razie wybierają rodowite paryżanki, ale też redaktorki mody, stylistki, blogerki i buyerki, które próbują wczuć się w klimat stolicy? Róbcie notatki: