Jak to działa? 

Całą opowieść o olejkach CBD wypada zacząć od tego, czym to CBD właściwie jest. Ja nie czuję się na tyle kompetentna, aby opowiadać Wam o nich samodzielnie, dlatego posłużę się wytłumaczeniem ekspertów marki Kanaste: „CBD to jeden ze 113 związków występujących w konopiach siewnych. W naturalny sposób pozwala Ci poczuć się lepiej, wykorzystując możliwości, jakie posiada Twój organizm. Brak uczucia odurzenia, całkowita legalność i łatwość stosowania – wystarczy, że umieścisz kilka kropel pod językiem.”

Brzmi jak magia? A to tylko nauka!

Każdy człowiek posiada układ endokannabinoidowy, czyli setki małych receptorów, rozsianych po całym ciele. Ich zadaniem jest regulacja samopoczucia, odczuwania bólu i doświadczania wewnętrznej harmonii. CBD jest naturalnym przyjacielem tych receptorów – wspiera ich działanie, dzięki czemu czujemy spokój, mamy dobry nastrój, lżej odczuwamy stres i wyzbywamy się problemów ze snem. Problemy ze snem były jednym z powodów, dla których Kamil Wala i Artur Kobiela, założyciele marki Kanaste, zainteresowali się tematem CBD.

W 2019 zmagałem się z jednym z największym epizodów bezsenności i szukałem sposobu na lepszy sen. O terapeutycznych właściwościach CBD usłyszałem w podcaście u Joe Rogana. Niedługo później zamówiłem pierwszą buteleczkę.

– Kamil Wala

Zanim Kamil sięgnął po olejek CBD, próbował wielu innych sposób na polepszenie jakości nocnego wypoczynku. Jako zwolennik rozwiązań niefarmakologicznych, zadbał o odpowiednie zaciemnienie pokoju, właściwą temperaturę czy ograniczenie ekspozycji na światło niebieskie. Niestety żadna z tych rzeczy nie przyniosła oczekiwanego przełomu. Jak sam przyznaje, po CBD nie spodziewał się spektakularnych efektów, ale po zażyciu pierwszej dawki: przespał całą noc po raz pierwszy od dłuższego czasu

Z kolei Artur zdecydował się na suplementację CBD ze względu na swoje zamiłowanie do sportów ekstremalnych. „Uwielbiam narty, rower, rajdy samochodowe, niemalże wszystkie szybkie pojazdy posiadające silnik. To spowodowało wiele kontuzji na przestrzeni lat. W moim przypadku największym problemem były bóle stawów w kostkach. Zacząłem stosować około 20 mg CBD dziennie”.

Po jakimś tygodniu od rozpoczęcia stosowania uświadomiłem sobie, że ból już mi nie towarzyszy.

Podobne historie otrzymujemy codziennie od naszej społeczności, która liczy już kilkadziesiąt tysięcy osób. To dla nas coś niesamowitego - tak prosta rzecz potrafi przynieść tak duże rezultaty i realnie poprawić samopoczucie innych.”

Dlaczego Kanaste? 

Na początek odpowiedzmy na pytanie: dlaczego produkty marki Kanaste? Tę historię warto zacząć od wspomnianej już dwójki przyjaciół, którzy połączyli siły i zmienili oblicze rynku CBD w Polsce. Kiedy trzy lata temu Kamil i Artur stawiali pierwsze kroki w branży wiarygodność rodzimych producentów była niestety... niska. „Praktycznie nikt nie udostępniał informacji na temat procesu produkcji, pochodzenia surowców lub wyników analizy laboratoryjnej, która jest ekstremalnie ważna – każdy przecież chciałby mieć pewność, że produkt, który stosuje, jest nie tylko skuteczny, ale również bezpieczny”.

Razem chcieli stworzyć olejki nie tylko godne zaufania, ale też wyróżniające się przyjemnym smakiem i intuicyjnym dawkowaniem. Wszystko po to, aby pomóc jak najszerszej rzeszy ludzi transformować swoje życie. Zarówno w aspekcie fizycznym, jak i duchowym – stąd nazwa marki łącząca słowa Cannabis i Namaste. Na początku dysponowali niewielkimi oszczędnościami i zupełnym brakiem doświadczenia w e-commerce, ale zrównoważyli to: „potężną determinacją i nieskończoną liczbą godzin poświęconych na nauczenie się wszystkiego, czego tylko się da o budowaniu marki, zarządzaniu, biznesie i tworzeniu miejsca pracy, które może być inne niż te obecne na naszym rynku”. 

Transparentność biznesu i zapał założycieli przekonały Cię do zajrzenia na stronę Kanaste? To świetna wiadomość! Kamil i Artur zapewniają, że nie jesteś jedyna: „świadomość konopi jako rośliny posiadającej niesamowite właściwości terapeutyczne rośnie z dnia na dzień”. W końcu każdy z nas zasługuje na to, aby czuć się dobrze i czerpać z życia pełnymi garściami. Pozostaje pytanie: do czego zacząć przygodę z CBD?

Od czego zacząć?

Od zestawu startowego! A taki właśnie pojawił się w ofercie marki Kanaste. Zestaw Odkrywcy to całkowicie nowe rozwiązanie w świecie CBD. „Określenie właściwej dawki CBD jest bardzo indywidualną kwestią  każdy z nas jest inny i ma inne potrzeby. Zauważyliśmy jednak, że znalezienie swojej „mocy” sprawia wiele trudności, a wierzymy, że naszą rolą jest ułatwienie tego każdemu, kto chciałby rozpocząć suplementację CBD. Stworzyliśmy zatem zestaw składający się z sześciu fiolek i trzech stężeń. Pozwala to na odkrycie tego, czego potrzebujemy bez konieczności kupowania kilku pełnowymiarowych produktów” - przekazują założyciele marki. Proste? Proste.

Obawy? 

Miałam. Ale okazały się być całkowicie nieuzasadnione. Pierwszą była ta dotycząca zawartości THC w olejkach CBD – obawiałam się sięgnąć po olejek z nawet najmniejszą ilością tej substancji. Dlaczego? Nie jestem w stanie tego dokładnie uzasadnić, ale zwyczajnie nie czułam się z tym dobrze. Zanim więc rozpoczęłam test upewniłam się, że w olejkach Kanaste nie ma go wcale. „Wiemy, że niektórzy mają obawy przed stosowaniem produktów zawierających nawet śladowe ilości THC - chcieliśmy wyjść naprzeciw potrzebom tych osób. Chcemy, aby każdy miał możliwość skorzystania z Kanaste – każdy z nas zasługuje na lepsze samopoczucie” - mówią założyciele marki, a ja się pod tym pospisuję obiema rękami. Moje samopoczucie ma się zdecydowanie lepiej. 

Wykluczenie THC ze składu olejków to jeden z elementów rebrandingu marki. Co więc znajduje się w formule nowych olejków Kanaste? Olej MCT, olej z konopi włóknistych z fitoskładnikami, naturalne aromaty smakowe i stewia

Efekty!

Już pierwsze poranne spojrzenie na tę buteleczkę jakoś tak poprawia humor. Wprowadzony do identyfikacji marki kolor radosnej żółci rozpogodzi Wam nawet pochmurny, poniedziałkowy poranek. „Bardzo nam zależało na wprowadzeniu radości do naszej identyfikacji - tego uczucia,  które się w nas rodzi, gdy leżymy na trawie w piękny, słoneczny dzień i patrzymy w niebo. To dla nas świetna referencja - coś tak naturalnego i prostego, a jednocześnie absolutnie pięknego. Chcielibyśmy, żeby takie odczucia dawało Kanaste” – mówią Kamil Wala i Artur Kobiela, założyciele marki.

Zależy nam na transformowaniu samopoczucia ludzi – tak, żeby każdy mógł czuć się lepiej i tym samym, by każdy mógł bardziej korzystać z życia” – dodają. I tę życiową energię oraz radość czuć od pierwszej kropli. Olejek CBD marki Kanaste (ja zaczęłam swój test od smaku waniliowego) znacząco podniósł komfort mojego życia, a już szczególnie pracy, która – jak zresztą u wszystkich – bywa bardzo stresująca. Znacząco poprawiła się jakość mojego snu - zasypiałam znacznie szybciej (co skutecznie posumował „czas ekranowy” w moim telefonie) i spałam lepiej.

Rano byłam bardziej wypoczęta, a co za tym idzie, potrafiłam lepiej radzić sobie ze stresem, który dopadał mnie w ciągu dnia. Ah, mniejsze rozdrażnienie i lepszą koncentrację również zaliczam do plusów ;) 

A gdyby zalet było mało, to nowe olejki Kanaste występują w 5 smakach: waniliowym, limonkowym, kokosowym, miętowo-czekoladowym i klasycznym oraz w 3 stężeniach 600 mg, 1200 mg i 2400 mg. Więcej informacji o olejkach znajdziecie tutaj: kanaste.pl