Za sprawą TikToka trendy zaczęły zmieniać się jak w kalejdoskopie. Dynamiczne roszady w treściach podrzucanych nam przez algorytmy doprowadziły do tego, że na ekranach stykają się ze sobą modowe skrajności. I tak obok cukierkowego barbiecore rozgościła się dawno niewidziana subkultura goth. Wiktoriańskie koronki i drapieżne gorsety we współczesnym wydaniu były obecne na wybiegach już wiosną, ale powrót gotyckiej estetyki definitywnie przypieczętowała premiera „Wednesday”. Odkąd serial Tima Burtona stał się hitem oglądalności na Netfliksie, przedstawiciele Gen Z coraz chętniej sięgają po ciemne pomadki do ust i mroczną odsłonę stylu preppy. Decyzja, czy nadal hołdować wakacyjnemu romansowi z energetycznym różem, czy dać się uwieść wszechobecnej czerni nie należy do łatwych. Rację z pewnością przyznałaby nam Selena Gomez, która jednego wieczora nawiązała do obu tych tendencji.

Selena Gomez w różu od stóp do głów. Gwiazda włożyła sweter z cekinami i buty na platformie w stylu barbiecore

Selena Gomez niespodziewanie zjawiła się na scenie programu komediowego „Saturday Night Live”. Monolog w premierowym odcinku show wygłosili jej ekranowi towarzysze z serialu „Zbrodnie po sąsiedzku” – Steve Martin i Martin Short. Gwiazda miała na sobie klasyczną małą czarną i delikatne sandałki. Monochromatyczną stylizację, którą nie pogardziłaby Wednesday, uzupełniła ciemnym podkreślającym oczy makijażem i złotymi kolczykami.

Getty Images

Artystki nie mogło zabraknąć również na afterparty. Na drugą część wieczoru włożyła oversize'owy sweter z cekinowymi zdobieniami, kryjące rajstopy i buty na wysokiej platformie. Wszystkie elementy stroju utrzymane były w odcieniu elektryzującego różu „Pink PP” Valentino. Włoski dom mody od kilku miesięcy odmienia kolor inspirowany lalką Barbie przez wszystkie przypadki. Już w lipcu tego roku przeniósł okolice słynnych schodów hiszpańskich do przełomu lat 90. i 2000., gdy na listach przebojów królował singiel dance-popowego zespołu Aqua, a Paris Hilton błyszczała na pierwszych stronach gazet w pudroworóżowym welurowym dresie.

Anne Hathaway i Florence Pugh w różowych kreacjach na pokazie Valentino. Pierwszy rząd należał do trendu Barbiecore >>

Getty Images

Wszystko wskazuje na to, że mimo ogromnej popularności „Wednesday”, barbiecore pozostanie z nami na dłużej. Przynajmniej do momentu wejścia na afisz nowego dzieła Grety Gerwig. Przypominamy, że o nadchodzącym projekcie reżyserki zrobiło się głośno, gdy Margot Robbie i Ryan Gosling przemknęli na neonowych rolkach po nadmorskim bulwarze w Venice Beach. Choć fabuła filmu pozostaje na razie tajemnicą, Will Ferrell, wcielający się w prezesa firmy Mattel, niedawno nazwał produkcję „najlepszym przykładem sztuki wysokiej i niskiej  w jednym”.