Selena Gomez i Hailey Bieber - o co chodzi?

Odpowiedź na to pytanie nie jest łatwa, bo konflikt między Seleną Gomez i Hailey Bieber to od lat sprawa podobna do śnieżnej kuli dodatkowo popychanej przez magazyny people i platformy społecznościowe. Wspólna historia celebrytek to już materiał na dobrą telenowelę, w której centrum stoi oczywiście Justin Bieber. Gwiazdor na dobre rozstał się z Seleną w 2018 roku, a w kilka miesięcy po rozstaniu poślubił swoją wieloletnią przyjaciółkę Hailey, z którą rzekomo miał zdradzać swoją sławną dziewczynę jeszcze w trakcie ratowania związku. Fani gwiazd od tamtej pory zrobili już tiktokowy doktorat z tego miłosnego trójkąta, śledząc każdy krok a nawet mowę ciała jego bohaterów, ich ochroniarzy, agentów i przyjaciół. Niebezpiecznie zrobiło się, gdy wzajemne animozje Selenators i zakonu Hailey przerodziły się w nękanie, bodyshaming i obustronny hejt, który godził w obie strony narastającego konfliktu. O ile wbijane sobie szpile (drama wokół laminacji brwi Seleny, która miała być publicznie wyśmiewana przez Hailey i Kylie Jenner), czy wyciągane z kontekstu nagrania wideo upokarzanej przez paparazzich Hailey były po prostu kolejnym rozdziałem internetowych teorii spiskowych, to już podsycanie nienawiści przez fanów obu celebrytek zaczęło robić się coraz bardziej niebezpieczne.

Kilkanaście miesięcy temu Hailey ze łzami w oczach przed ekranem telefonu prosiła o to, by ludzie po prostu dali jej spokój. Selena zaś miała już dość coraz bardziej wulgarnych porównań do nowej partnerki Biebera, dziś już jego żony.

Nie pomógł nawet moment, gdy piekło między gwiazdami dosłownie zamarzło - w październiku 2022 roku internet obiegło wspólne zdjęcie obejmujących się po przyjacielsku Seleny i Hailey, które wpadły na siebie podczas Academy Museum Gala w Los Angeles. Kolejne miesiące tylko zaogniały konflikt, a Hailey, wskutek domniemanych złośliwości w kierunku urody Seleny, jej rutyny pielęgnacyjnej i zdjęć bez makijażu, straciła kilkaset tysięcy followersów na Instagramie.

Oliwy do ognia dolały drwiny zakonu Hailey z przyjaciółki Seleny, Taylor Swift, które sprawiły, że od żony Biebera odwróciły się publicznie największe gwiazdy muzyki, takie jak Lady Gaga. Internauci murem stanęli za Gomez, nazywając Hailey w najdelikatniejszej wersji - "mean girl".

Selena Gomez i Hailey Bieber - oświadczenia na Instagramie

Jeśli nawet można uwierzyć w to, że Selena i Hailey miały mnóstwo podstaw do realnego konfliktu i rywalizacji, to po kilku latach ta sprawa przestała być pasmem niewinnych utarczek i wymianą dziewczyńskich ciosów, a stała się niebezpieczna dla ich zdrowia psychicznego, a nawet, jak się okazuje, życia.

Selena Gomez kilka dni temu znów przerwała milczenie i w oficjalnym oświadczeniu na instastories ponownie zaapelowała do swoich fanów o zaprzestanie nękania Hailey Bieber. Przyznała, że żona Justina zwróciła się do niej o wsparcie po tym, jak otrzymała groźby śmierci i dawkę hejtu, którego nie może już znieść.

Selena Gomez oświadczenie / Selena Gomez

Wkrótce po oświadczeniu Seleny, głos zabrała Hailey, dziękując koleżance za zabranie głosu, przyznając, że ostatnie tygodnie były dla niej i dla wszystkich zaangażowanych w sprawę bardzo trudne. "To, co się działo, działo się na oczach milionów ludzi i jest to bardzo bolesne. Podczas, gdy social media są niezwykłym narzędziem do łączenia ludzi, w tym przypadku ekstremalnie nas podzieliły. Wszyscy, łącznie ze mną, powinniśmy być bardziej uważni na to, co mówimy, co postujemy, bo rzeczy zawsze mogą zostać wyrwane z kontekstu" - napisała żona Justina Biebera. 

Hailey Bieber dziękuje Selenie / Hailey Bieber