Selena Gomez długo była ambasadorką życia w pojedynkę. W zabawny sposób opisywała blaski i cienie wolności od związków w mediach społecznościowych. Choć na wszelkie sposoby przekonywała, że nie nakłada na siebie presji i cieszy się własnym towarzystwem, internauci nieustannie parowali ją z kolejnymi mężczyznami. Na początku roku głośno było o domniemanym romansie z muzykiem The Chainsmokers. Później podejrzewano, że w oko wpadł jej Jeremy Allen White, który dziś prowadza się za rękę z Rosalíą. Gwiazda uparcie milczała, a do sieci wrzucała jedynie zdjęcia u boku swoich BFFs Nicoli Peltz i Brooklyna Beckhama. Plotkarskie kolumny nie cierpią jednak próżni, dlatego niespodziewanie zaczęto spekulować, że 31-latka nadal rozpamiętuje związek z The Weekndem. Dziś artystka postanowiła położyć kres domysłom i oficjalnie przedstawiła światu nowego wybranka. 

Selena Gomez ma nowego chłopaka. Fani powątpiewają w prawdziwość uczuć

Selena Gomez i Benny Blanco są parą! Doniesienia o bliskiej relacji wokalistki i producenta muzycznego trafiły do sieci wczoraj i szybko dotarły do samej zainteresowanej, która odniosła się do sprawy. Choć w przeszłości zarzekała się, że ogranicza zużycie gigabajtów i jest za stara na szerzące się w social mediach dramy, wylewnie skomentowała fanowskie posty. „Jest dla mnie absolutnie wszystkim” – pisała na Instagramie. Kiedy obserwatorzy krytycznie wypowiadali się o nowym partnerze, odpowiadała: „Nie rozumiem. Jeśli naprawdę ci na mnie zależy, wiedz, że jestem teraz najszczęśliwsza […] Możesz mówić, co chcesz. Ale nigdy nie pozwolę, aby twoje słowa wpływały na moje życie. Przenigdy. Skończyłam z tym. Jeżeli nie akceptujesz najszczęśliwszej wersji mnie, nie bądź częścią mojego życia”.

Lester Cohen/Getty Images

Jeden z obserwatorów postanowił odświeżyć Selenie pamięć i sparafrazował komentarz, jaki osiem lat temu zostawiła pod wspólnymi zdjęciami Justina Biebera i Sofii Richie. Kiedy piosenkarza zaczął spotykać się z it-girl, wylała się na niego fala hejtu. „Jeśli nie możesz poradzić sobie z nienawiścią, przestań publikować zdjęcia swojego chłopaka – to powinno być wyjątkowe i pozostawione tylko między wami. Nie złość się na swoich fanów. Kochają Cię” – czytamy. Gomez nie zorientowała się, że są to jej własne słowa i udzieliła odpowiedzi. „Nie jestem zła. Minęło 6 miesięcy. Zawsze będę bronić swoich przyjaciół, rodziny i fanów aż do grobowej deski” – odpisała, zdradzając przy okazji, że związek trwa już od pół roku.

selenagomez/instagram.com

Selena opublikowała również zdjęcie, na którym najprawdopodobniej widoczny jest Benny Blanco. Pokazała też, że na palcu nosi pierścionek z pierwszą literą imienia ukochanego. Pozostaje więc pytanie, dlaczego fani krzywo patrzą na związek. Niektórym nie podoba się fakt, że Benjamin Joseph Levin w przeszłości współpracował z Justinem Bieberem. Co więcej, w jednym z wywiadów 35-latek miał rozpływać się nad twórczością muzyka, jednocześnie krytykując model działalności Seleny. „Justin nie jest jednym z tych niewyróżniających się artystów popowych. Mowa o tych, którzy rzucają: »tu jest mój nowy singiel, a tu jest moja kolekcja kosmetyków do makijażu«” – powiedział w rozmowie z Zachem Sangiem w 2020 roku. Już wówczas zinterpretowano to jednoznacznie jako przytyk w stronę założycielki Rare Beauty. Teraz znów dopatrują się w zachowaniu wielokrotnie nominowanego do nagród Grammy producenta nieszczerych intencji. Gomez uspokaja i podkreśla, że cytowane słowa nie mają dla niej znaczenia.

„To najlepsza rzecz, jaka kiedykolwiek mnie spotkała. Koniec dyskusji” – podsumowała krótko. „Jest lepszy od wszystkich moich eks. Takie są fakty”.