Sean Penn: obecność aktora w Ukrainie 

Dwukrotny laureat Oscara, aktor, reżyser, producent, scenarzysta, dziennikarz i aktywista polityczny. Obecnie przebywa w Ukrainie i dokumentuje przebieg inwazji rosyjskiej na ten kraj. Przygotowania do filmu ruszyły w listopadzie 2021 roku. Dokument miał dotyczyć ukraińskiej pomarańczowej rewolucji, Euromajdanu, a także osób pokrzywdzonych, przez trwający w Donbasie konflikt. Aktor odbył podróż do zniszczonego miasteczka Mariupol oraz Shirokino. Spotykał się także z ukraińskimi wojskowymi. Film miał opowiadać historię trwającej już od lat opresji. Czwartkowe wydarzenia prawdopodobnie zmienią narrację filmu. 24 lutego Penn pojawił się na konferencji prasowej w Kancelarii Prezydenta w stolicy kraju. 

Reżyser specjalnie przyjechał do Kijowa, aby zarejestrować wszystkie wydarzenia, które obecnie dzieją się w Ukrainie i opowiedzieć światu prawdę o inwazji Rosji na nasz kraj. Sean Penn należy do tych, którzy dziś wspierają Ukrainę. Nasz kraj jest mu wdzięczny za taki pokaz odwagi i uczciwości – czytamy w oświadczeniu Kancelarii Prezydenta.

 

Sean Penn: aktywista i dziennikarz

Sean Penn już niejednokrotnie angażował się bezpośrednio w konflikty polityczne, w tym również konflikty zbrojne w roli dziennikarza. W 2002 roku wykupił reklamę w The Washington Post, która była listem otwartym do ówczesnego prezydenta USA George’a W. Busha. Domagał się w nim zaprzestania agresji, powstrzymania działań wojennych i łamania praw człowieka w Iraku, który osobiście odwiedził. Po trzęsieniu ziemi na Haiti w 2010 roku, utworzył organizację CORE niosącą pomoc ofiarom. Przedsięwzięcie wspierał między innymi Hugo Chavez, prezydent Wenezueli, którego z Pennem połączyła niechęć do polityki zagranicznej USA. Ta sama organizacja wspierała działania promujące szczepienia przeciwko COVID-19. 

Skąd w Pennie taka głęboka potrzeba działań humanitarnych?

W wywiadzie dla Polityki w odpowiedzi na pytanie Janusza Wróblewskiego, skąd jest w nim taka świadomość, potrzeba zrozumienia oraz nagłaśniania sytuacji politycznych, powiedział: 

Mam ją od dawna, odkąd mój ojciec, aktor i reżyser, uświadomił mi, co go spotkało w czasach maccartyzmu. Po powrocie z wojny, gdzie walczył na froncie i narażał życie, znalazł się na czarnej liście. Był patriotą, przymierał głodem, prześladowano go z powodów ideologicznych i nie pozwalano pracować. To mi otworzyło oczy na los takich ludzi jak on czy Geronimo Pratt, aktywista Czarnych Panter, który odbył służbę w Wietnamie, a potem w wyniku sfałszowanych oskarżeń FBI przesiedział niewinnie 27 lat w więzieniu.

Getty Images