Na wydarzeniu, znanym z ekstrawaganckich popisów couture i kreatywności, Parker pojawiła się w inspirowanej baletem sukience Caroliny Herrery, która oddawała hołd jej wieloletniej miłości do tej dziedziny sztuki. Kreacja była uderzająco czarna, z obszerną spódnicą w stylu tutu, która uchwyciła ducha stroju primabaleriny. Gorset z odkrytymi ramionami podkreślał inspirowany tańcem szyk, a seria wycięć na przodzie dodawała zmysłowości.

Cindy Ord/Getty Images

Jednak tym, co naprawdę wyróżniało strój Parker, był jej dziwaczny, ale uroczy wybór obuwia. Wcielając się w swoją wewnętrzną Carrie Bradshaw, zdecydowała się na niedopasowane buty, nawiązujące do kultowego odcinka "Ucieczka z Nowego Jorku" z serialu "Seks w wielkim mieście". Na jej stopach dumnie prezentował się jeden but w kolorze baletowego różu i jeden w kolorze czarnym.

James Devaney/Getty Images

Na tym jednak ekstrawagancja się nie skończyła. Parker uzupełniła swój strój o dramatyczną, sięgającą podłogi kokardę do włosów, która opadała kaskadą na tył jej rozkloszowanej spódnicy, dodając do jej stroju odrobinę figlarności. Miała również na sobie błyszczącą torebkę i zegarek od Vacheron Constantin.

Instagramowy profil @EveryOutfitOnSatc, który postawił sobie za cel opublikowanie zdjęcia każdej stylizacji z serialu "Seks w Wielkim Mieście", zwrócił uwagę na kolorystycznie niedopasowane buty aktorki. Parker zdecydowała się wyjaśnić fanom powody, dla których razem z kostiumografką Patricią Field podjęły taką decyzję, komentując pod postem:

"Mieliśmy 2 pary sandałów z paskami @louboutinworld. Pat i ja zdecydowałyśmy się wybrać po 1 sztuce. Być może dlatego, że oba były tak wspaniałe kolorystycznie i wydawały się w harmonii z sukienką, ale także dlatego, że po prostu podobało nam się ich połączenie. Przesyłam pozdrowienia. I mam nadzieję, że to satysfakcjonująca odpowiedź. Xxx."