Do tej pory 54-latka pożegnały między innymi Octavia Spencer i Adele. „Zostanie zapamiętany na zawsze” – napisała aktorka. „Otwarcie mówił o zmaganiach z uzależnieniem i trzeźwością, co wymaga ogromnej odwagi” – wygłosiła ze sceny piosenkarka. „Jestem załamana z powodu przedwczesnej śmierci mojego »syna«. Strata tak genialnego młodego aktora jest szokiem” – dodała Morgan Fairchild, która w „Przyjaciołach” wcieliła się w matkę Chandlera Binga. Za sprawą roli sarkastycznego nowojorczyka Matthew Perry budził sympatię na całym świecie. Widzowie podkreślają, że ekranowy humor jest po części jego zasługą – w studiu pozwalał sobie na improwizację i na równi ze scenarzystami wplatał w dialogi cięte riposty. „Jesteśmy zaszczyceni, że był częścią naszego życia” – piszą dziś twórcy serialu, Marta Kauffman, David Crane i Kevin Bright. „Miał genialny talent [...] Zawsze był najzabawniejszą osobą w towarzystwie. Był najsłodszy, miał ofiarne i bezinteresowne serce”. Podobnie jak wiele sław wywołujących salwy śmiechu przed kamerą, za kulisami stawiał czoła osobistym problemom. Ciemnymi stronami rozrywkowego biznesu i walką z nałogami podzielił się w autobiografii „Przyjaciele, kochankowie i ta Wielka Straszna Rzecz”. Uważni czytelnicy już w trakcie lektury martwili się o przyszłość autora. Niestety obawy okazały się słuszne.

„Przyjaciele” zaopiekują się psem Matthew Perry'ego. Lisa Kudrow rozważa adopcję

Wieść o odejściu kolegi z planu zdjęciowego z pewnością poruszyła Jennifer Aniston, Courtney Cox, Lisę Kudrow, Davida Schwimmera i Matta LeBlanca. Na razie „Przyjaciele” oficjalnie nie odnieśli się do sprawy. Mimo to zagraniczna prasa chętnie nawiązuje do tematu, powołując się na anonimowe źródła. Portal DailyMail twierdzi, że w pomoc rodzinie Perry'ego szczególnie zaangażowała się Lisa Kudrow. Według osoby z otoczenia aktorki 60-latka nie tylko planuje udział we wszelkich wydarzeniach poświęconych pamięci Matthew, ale także myśli nad adopcją jego pupila.

„Lisa i reszta obsady będą uczestniczyć w nabożeństwach. Lisa rozważa także przyjęcie pod swój dach jego ukochanego psa, Alfreda” – czytamy w serwisie.

Lisa Kudrow udowodniła, że przyjaciel z dawnych lat nie jest jej obojętny, kreśląc kilka ciepłych słów w przedmowie jego książki: „Matthew potrafił rozśmieszyć mnie każdego dnia, a raz w tygodniu śmiałam się tak mocno, że płakałam i nie mogłam oddychać. Niesamowicie mądry, uroczy, słodki, wrażliwy, bardzo rozsądny i racjonalny. Ten facet, wbrew wszystkiemu, z czym walczył, pozostał właśnie taki. To ten sam Matthew, który od początku podnosił na duchu nas wszystkich podczas wyczerpujących nocnych zdjęć do czołówki przed fontanną”. Mając na uwadze łączącą ich więź i miłość Phoebe Buffay do zwierząt, nie zdziwi nas, jeśli Alfred naprawdę znajdzie się pod czułą opieką Lisy.