Każdego roku w Polsce marnuje się 9 milionów ton jedzenia. To zatrważające dane, które dają do myślenia i wywołują w nas poczucie wstydu. Grupa studentów postanowiła walczyć z tym problemem i stworzyła aplikację dedykowaną lokalom gastronomicznym, które często wyrzucają jedzenie. Powód? Dania nie nadają się do sprzedaży następnego dnia, ale wciąż są zdatne do spożycia. 

Postanowiliśmy pomóc lokalom gastronomicznym walczyć z tym problemem i stworzyliśmy Foodsi - mówią założyciele aplikacji. 

Jak to działa?

Zasady aplikacji Foodsi są bardzo proste -  restauracje wystawiają na sprzedaż jedzenie, którego nikt nie zamówił w ciągu dnia. Użytkownicy mają później możliwość zakupu tychże posiłków przed zamknięciem lokalu, w przystępniejszych cenach. Klient Foodsi nie wybiera konkretnych pozycji z menu, tylko kupuje posiłek, którego zawartością jest to, co nie zostało danego dnia sprzedane w restauracji. Oznacza to, że możemy kupić posiłek z pobliskiej restauracji nawet o 70% taniej

aplikacja-foodsi-foodsharing-wywiad-z-tworcami-3

Przypomnijmy, że kilka dni temu na polskim rynku zadebiutowała aplikacja Too Good To Go, która pozwala kupować niesprzedane dania od restauracji za 1/3 ceny. Na Too Good To Go jedzenie odkupicie w tym momencie od około pięćdziesięciu knajp, w tym MOD, Reginy, Warszawskiego Lukru, Bibendy, Superiore, Natura Cold Press czy Delikatesów Lafuente.