Naturalne, niezwykłe substancje pochodzące z mórz i oceanów są nieocenione dla naszej skóry, włosów a także dla systemu odpornościowego. Łagodzą one stany zapalne, nawilżają i uzupełniają codziennie wytracane minerały. Morze daje ukojenie i przywraca skórze utraconą przez zanieczyszczenia równowagę. 

Teraz, kiedy zaczyna się sezon grzewczy, skóra narażona jest na mocne przesuszenie. Dodatkowo, to zimą gęstnieje smog i zatruwa ze zdwojoną siłą. Jego działanie widać niestety na naszych twarzach. I jedynym nam dostępnym sposobem na walkę z zanieczyszczeniami i wysuszeniem skóry jest głębokie nawilżenie.

Ze źródła

Nawilżanie to podstawa zdrowej, jędrnej i młodo wyglądającej skóry, a marka Thalgo wie jak ją zapewnić. Od ponad 50 lat bada dobroczynne składniki morskie i tworzy z nich skuteczne i przyjemne w stosowaniu kosmetyki. Najnowsza linia, Source Marine, to bogactwo morskich kompleksów, minerałów i składników aktywnych. Mają one jeden główny cel: remineralizację skóry. W produktach znajdziemy Kompleks Sève Bleue, czyli kompozycję naturalnej wody morskiej, potrójnie filtrowanej, bogatej w morski mangan, nasyconej minerałami i mikroelementami. Do tego, jak zawsze w Thalgo, są też algi, a dokładnie opatentowany ekstrakt z mikronizowanych alg morskich nasycony 14 morskimi mikroelementami. Jak działa ten cudny morski koktajl? Natychmiast nawadnia, wypełnia, odpręża i poprawia kondycję skóry. 

Akcja reminalizacja

Jakie produkty znajdziemy w tej cudownej nowej linii z morza? Oczywiście fantastyczne kremy, ale dobrane do rodzaju skóry. Dla suchej i potrzebującej bogatych konsystencji idealny będzie Hydrating Melting Cream. Kremowy i otulający, zapewnia długotrwałe nawilżenie i uczucie komfortu. Skóra mieszana, lubiąca lżejsze konsystencje, pokocha Hydrating Cooling Gel-Cream, czyli intensywnie nawilżający, działający nawet przez 24 godziny po nałożeniu, krem-żel, który remineralizuje, orzeźwia, wzmacnia skórę oraz zapobiega utracie wody.

Na noc sprawdzi się Revitalising Night Cream - cudowna, morska formuła z kapsułkowanym morskim wapniem, która pomoże uzupełnić zapasy wody, a podczas snu będzie regenerować skórę. W przypadku mocnego odwodnienia, Thalgo proponuje Intense Moisture Quenching Serum. Ten kosmetyk to marzenie! Kompleks Sève Bleue, zaczerpnięty z głębin oceanu, z manganem i algą Padina Pavonica z Morza Śródziemnego to moc doskonałego nawilżania oraz większa spójność skóry. Wszystko po to, byśmy tracili jak najmniej wody i minerałów. A dla delikatnej okolicy oczu znajdziemy w nowej linii wygładzający fluid Smoothing Eye Care

Jeszcze głębiej

Czas jesieni i zimy to także długie godziny spędzone w przegrzanych i klimatyzowanych wnętrzach. Oznacza to większe potrzeby skóry, która dwukrotnie mocniej pragnie nawilżenia. Warto zatroszczyć się o nią w szczególny sposób i co najmniej raz w tygodniu podarować jej głębokie nawilżanie. I tu Thalgo ma coś, co bardzo nam się podoba! Domowy rytuał z maską Rehydrating Pro Mask, która już po 10 minutach sprawia, że skóra staje się gładsza i błyszcząca. Zbadano, że nawilżenie wzrasta aż o 146%! Potrzebujesz jeszcze więcej? Sięgnij po  tygodniową kurację w ampułkach 7 Day Hydration Treatment. To sprawdzony „zastrzyk” nawilżający z kwasu hialurynowego i prawdziwy ratunek dla odwodnionej skóry. 

Od wewnątrz

Pamiętajcie też, że o nawilżanie dbamy na kilka sposobów. Z zewnątrz staramy się dostarczać skórze jak najlepsze składniki mineralne, jednocześnie zagęszczając jej powierzchnię, ale od wewnątrz - pijemy dobrą, zdrową wodę! To najwspanialszy rewitalizujący płyn na świecie. A L’Oceane Hypertonic Marine Plasma marki Thalgo jest w 100% naturalna, na bazie wody morskiej i „żywych” wodorostów zebranych w chronionych obszarach morza. To idealny detoks i regeneracja organizmu.

Kosmetyka na nasze czasy

Nowa linia Thalgo zachwyca. Ale kosmetyki to jedno, dochodzi jeszcze świadomość społeczna. Dziś zwracamy uwagę na ochronę planety i bacznie przyglądamy się markom, czy działają proekologicznie. Thalgo nas nie zawodzi! Kremy Source Marine, w szklanych słoiczkach, pokazują nowe, zielone podejście do recyklingu. Firma opracowała pierwsze eko-wkłady z tworzywa z recyklingu (i nadające się do ponownego przetworzenia), którymi można bez końca uzupełniać słoiczek po wykorzystaniu produktu. Dokupujemy jedynie wkład z nową dawką ulubionego kremu.

Chcecie pomóc swojej skórze, a jednocześnie planecie? Jasne, że tak!