Kiedy z otchłani internetu zniknęła Nasza Klasa, wiele z nas odetchnęło z ulgą. Popularny wśród milenialsów portal był zbiorem nieraz budzących zażenowanie zdjęć w arafatkach i jeansowych rurkach. Co gorsza, często nie miałyśmy do nich dostępu, bo hasło do maila z domeną buziaczek.pl dawno wypadło z pamięci. Nadal prześladują was zdjęcia z młodości? Głowa do góry. Pora pogodzić z dziwaczną modą i fryzurą podpatrzoną na plakatach z Bravo Girl. Heidi Klum dała nam dobry przykład i pokazała, że pamiątek z dawnych lat wcale nie trzeba chować w najciemniejszym kącie. Można z dumą pochwalić się nimi w sieci.

Od tych zdjęć zaczęła się kariera Heidi Klum. 19-letnia modelka pokonała tysiące kandydatek

Heidi Klum umieściła na Instagramie kadry, które w latach 90. wysłała do redakcji magazynu Petra. Przed obiektywem zaprezentowała kilka jednoczęściowych kostiumów kąpielowych. Zaledwie 19-letnia modelka pozowała z rozpuszczonymi włosami i w naturalnym makijażu. Zamiast profesjonalnego studia, do którego z pewnością zdążyła już przywyknąć w ostatnich trzech dekadach, do dyspozycji miała skromne domowe warunki. Za tło posłużyła jej biała ściana i wyłożona wykładziną podłoga. Nie przejmowała się też wkradającym się w pole widzenia aparatu gniazdem elektrycznym.

Dziś wiemy już, że jury konkursu dla aspirujących modelek także nie miało jej za złe drobnych niedociągnięć. Heidi Klum zwyciężyła, wyprzedając ponad 25 tysięcy dziewcząt. W nagrodę podpisała kontrakt z nowojorską agencją, a po kilku latach spędzonych na planach i wybiegach dołączyła do grona Aniołków Victoria's Secret. W opisie postu podkreśliła, że branża niewiele się zmieniła od czasu jej debiutu. Tak jak dziś uczestniczki Germany's Next Top Model ślą do telewizji zdjęcia i filmy, tak też i ona zaczęła podbijanie świata mody od kilku amatorskich polaroidów. Każdy jakoś zaczyna, ważne, aby nie bać się próbować.