Aż trudno w to uwierzyć! Przecież wielu właścicieli trzyma się zasady (albo przynajmniej próbuje), że ich ukochany pies nie ma dostępu do sypialni. Łózko należy tylko i wyłącznie do "pana" lub "pani" domu. Chyba trzeba będzie zmienić tę zasadę, ponieważ najnowsze badania wykazują, że sen z czworonogiem lepiej wpływa na nasze zdrowie niż z drugim człowiekiem. Jak to możliwe?

Właściciele psów żyją dłużej. Poznajcie ostatnie badania >>

Lepiej spać z psem niż z drugą osobą. Poznajcie ostatnie badania

Oczywiście sprawę zbadali amerykańscy naukowcy, a oni trzymają się zasady, że nie nie ma głupich pytań i warto wszystko zbadać. Nawet sen w towarzystwie psa. Pracująca na wydziale "Behawiorystyki zwierząt i ekologii" Dr. Christy L. Hoffman z Canisius College w Buffalo razem ze swoim zespołem sprawdziła, jak zwierzęta wpływają na sen człowieka. Ankietę przeprowadzono na 926 Amerykankach, a wynika z niej że 55% badanych śpi przynajmniej z jednym psem, 31% przynajmniej z jednym kotem, a 57% z drugim człowiekiem (u niektórych jest dość ciasno z miejscem w łóżku). Jakie są wnioski?

Zobacz też: Rasy psów o największej inteligencji. Ranking najmądrzejszych psów >>

Dr Hoffman ujawniła, że kobiety dzielące łóżko z psem przyznały, że ich sen jest spokojniejszy i relaksujący, miały też większe poczucie komfortu i bezpieczeństwa. Co więcej, ich pupile były "mniej uciążliwe" niż partnerzy w ciągu nocy. A co z kotami? Niestety, tak samo zaburzają sen jak ludzie. Na dodatek, właścicielki psów chodzą spać i wstają wcześniej niż posiadaczki kotów. Oczywiście zdarzały się też historie, że np. czyjś pies chrapał, ale były to pojedyncze przypadki.

Zdrowy sen wpływa na naszą aktywność fizyczną i intelektualną (głównie chodzi o koncentrację i zapamiętywanie), odporność organizmu na choroby, czy metabolizm. Przeciętnie człowiek potrzebuje od 7 do 9 godz. snu. 

Czytaj też: Tego napoju nie pij po 10 rano. Powód? Spowalnia metabolizm >>

Podobne badania przeprowadzono w 2017 roku w Mayo Clinic, ale dr Hoffman zamierza dalej badać ludzki sen, tym razem u mężczyzn.