Skandal z księciem Andrzejem w roli głównej

Syn królowej Elżbiety II, książę Andrzej, stał się bohaterem głośnego skandalu. Mianowicie Virgina Roberts Giuffre oskarżyła go o molestowanie seksualne, gdy miała 17 lat. Giuffre twierdzi, że została zmuszona do seksu z księciem Andrzejem trzy razy w latach 1999-2002 w Londynie, w Nowym Jorku i na prywatnej karaibskiej wyspie należącej do milionera, Jeffreya Epsteina, który popełnił samobójstwo w więzieniu w sierpniu 201. Amerykanin został skazany pod zarzutem handlu ludźmi. Książę Andrzej zaprzeczył wszystkim zarzutom, a jego prawnik, Anthony Brettler, opisał pozew jako bezpodstawny. Sprawa jednak finalnie trafi do sądu, w którym książę Andrzej wystąpi w charakterze osoby prywatnej. Jedną z przesłuchiwanych ma być księżna Sussex, Meghan Markle, z uwagi na bliskie relacje z księciem Andrzejem.

Książę Andrzej rezygnuje z tytułów

W związku z całym skandalem związanym z księciem Andrzejem, arystokrata postanowił zrezygnować ze wszystkich tytułów wojskowych i patronatów królewskich. Książę podjął tą decyzję w porozumieniu ze swoją matką - królową Elżbietą II, która wydała w tej sprawie krótkie oświadczenie. W związku z tym, książę będzie występował w charakterze osoby prywatnej podczas rozprawy sądowej. Nie będzie też już mógł używać charakterystycznego tytułu Jego Królewskiej Wysokości, a wszystkie inne tytuły zostaną przyznane reszcie członków brytyjskiej rodziny królewskiej. Jedynym jakim mu pozostanie to tytuł księcia Yorku.

Za zgodą i w porozumieniu z Królową tytuły wojskowe i patronaty królewskie księcia Yorku zostały zwrócone Królowej. Książę Yorku nie będzie pełnił żadnych funkcji publicznych i będzie bronił się w sprawie jako osoba prywatna - czytamy w krótkim oświadczeniu.