Królowa Letycja zmieniła fryzurę na długiego boba. Wiosną 2024 to jeden z największych trendów

Nie jest to pierwszy raz, kiedy królowa Letycja ścięła włosy na boba. Krótką wersję fryzury zaprezentowała już w 2015 roku. Wówczas brązowe kosmyki ledwo muskały linię żuchwy. Choć na przestrzeni lat monarchini eksperymentowała z rozjaśnianiem, warkoczami „bubble” czy subtelnymi falami, zwykle wyobrażamy ją sobie w klasycznym upięciu lub z długimi puklami łagodnie opadającymi na plecy. Znakiem rozpoznawczym 51-latki stały się także siwe pasma. Podobnie jak wiele hollywoodzkich gwiazd (jednym z najlepszych przykładów jest Andy MacDowell) hiszpańska królowa z otwartymi ramionami przyjmuje oznaki starzenia. W felietonie opublikowanym z okazji jej okrągłych urodzin El País przypomniało, jak podczas targów książki w Madrycie grupa starszych pań poradziła Letycji użycie farby do włosów. W odpowiedzi usłyszały, że lepiej jest poświęcić czas na czytanie.

Królowa Letycja we fryzurze long bobPaolo Blocco/Getty Images

Mimo wszystko żona Filipa IV znalazła chwilę na wizytę w salonie fryzjerskim, gdzie poprosiła o dość drastyczne cięcie. Już na pierwszy rzut oka widać, że „long bob” był trafionym wyborem. To bardzo uniwersalna fryzura, która szczególnie sprawdzi się posiadaczkom cienkich kosmyków. Według redaktorek urody średniej długości włosy optycznie podwoiły swoją ilość i odjęły Letycji lat. Właśnie dlatego, chociaż są popularne w każdej grupie wiekowej, poleca się je zwłaszcza dojrzalszym kobietom, które nierzadko zmagają się z brakiem objętości. Co więcej, delikatnie zaokrąglone końcówki ładnie okalają twarz i dodają jej świeżości.

Elegancki styl królowej Letycji. Znów włożyła ubrania hiszpańskiej marki

Królowa Letycja w garniturze Bimba y LolaPaolo Blocco/Getty Images

Uwadze fanów hiszpańskiej rodziny królewskiej nie uszła też stylizacja królowej. Koronowana głowa chętnie wypełnia swoją garderobę w Pałacu Zarzuela ubraniami i dodatkami z oferty rodzimych marek. Często są to przystępne cenowo perełki ze znanych sieciówek. Tym razem wybór padł na garnitur Bimba y Lola w kolorze wpadającej w zieleń szarości. (Psst, od pewnego czasu brand dostępny jest również w Polsce). Do dwurzędowej marynarki i prostych spodni Letycja dobrała czarne czółenka na niskim obcasie Magrit Shoes. Tylko tyle i aż tyle.