To dzięki Kristen Stewart Robert Pattinson dostał rolę Edwarda Cullena

Okazuję się, że Kristen Stewart odegrała bardzo ważną rolę w angażu Roberta Pattinsona w filmowych adaptacjach "Zmierzchu". W wywiadzie dla "Vanity Fair" aktorka przyznała, że tak naprawdę to ona obsadziła Pattinsona w roli Edwarda Cullena, ponieważ reżyserka miała zupełnie inny zamysł co do obsady.

Byliśmy po pierwszym dniu przesłuchań, na który przyszło kilku facetów. Catherine Hardwicke, reżyserka, powiedziała potem: „Co o tym sądzisz? To taki trudny wybór". Pomyślałam: „Żartujesz!? To taki oczywisty wybór! Nie mogło być lepiej – powiedziała Kristen o Robercie.

Według Kristen Stewart, Robert wypadł świetnie na przesłuchaniu do obsady filmu, jednak sam nie był zbyt pewny siebie. W wywiadzie dla "Vanity Fair" przyznał, że był niezwykle zawstydzony i czuł, że przyjście na casting było błędem. 

Byłem dosłownie zawstydzony wchodząc na przesłuchanie. W ogóle nie miałem pojęcia, jak grać Edwarda. Pomyślałem, że nawet pójście na przesłuchanie było całkowicie bezcelowe. Czułem, że to trochę aroganckie z mojej strony, że nawet wszedłem. Miałem prawie atak paniki, zanim poszedłem na test ekranowy - przyznał Robert Pattinson w wywiadzie dla Vanity Fair

A jak Robert Pattinson komentował potem pracę nad filmem? Pattinson ujawnił też, że był bardzo pozytywnie zaskoczony Kristen Stewart wcielającą się w postać Belli. Uznał ją za niezwykle profesjonalną osobę, dzięki której umiał zachować powagę podczas nagrywania. Początkowo aktor uważał filmy za dziwne, lecz w późniejszym czasie przekonał się, jak ogromny wpływ miały na jego karierę w branży filmowej.