Szukasz dobrego kremu na zimę? Redakcja ELLE.pl przyjrzała się kremom ochronnym dostępnym na rynku i wybrała te najlepiej się sprawdzą w codziennej pielęgnacji. Będą cię chronić przed niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi, pozostawiając na skórze warstwę niezbędnych składników odżywczych. Podzieliłyśmy je tak, abyś z łatwością mogła dobrać krem na mróz dopasowany do typu swojej cery i do swoich potrzeb - ponieważ innej ochrony potrzebujesz jadąc na narty, a innej spędzając zimę w mieście. Sprawdź nasze ABC zimowej pielęgnacji skóry. 

Jak wybrać dobry krem do twarzy na zimę?

Zanim damy ci gotową listę najlepszych produktów, warto, abyś poznała najważniejsze cechy odróżniające kremy ochronne od zwykłych. Jakie kryteria powinien spełniać kosmetyk tego typu? Zimą priorytetem jest zabezpieczenie cery przed negatywnym działaniem czynników zewnętrznych: wiatrem oraz mrozem. W skutek ich oddziaływania, twarz robi się zaczerwieniona, może się przesuszyć, jest szorstka i piecze. Krem powinien więc tworzyć okluzyjny film na powierzchni skóry, aby zapewniać jej fizyczną ochronę - coś na kształt otulającej kołderki, która tworzy szczelną barierę ochronną, a zarazem jest lekka i nie daje uczucia tłustości. Zapobiegać ona będzie nadmiernej utracie wody z naskórka. W formule kremu  powinny znaleźć się więc emolienty, takie jak masło shea, oleje roślinne, skwalan, woski czy wazelina. Świetnym dodatkiem będą też ceramidy, czyli "cegiełki" uszczelniające płaszcz hydrolipidowy skóry i zapobiegające odwodnieniu.

Kolejna ważna cecha kremu na zimę to obecność w składzie substancji regenerujących, łagodzących zaczerwienienia i podrażnienia. Pantenol, witamina A i witamina E stanowią najlepsze trio składników wspomagających naturalne procesy naprawcze w skórze. Koją, przyspieszają gojenie się podrażnień, eliminują pieczenie, szorstkość i zaczerwienienia. W przypadku cery naczynkowej, warto poszukać kremu na zimę, który dodatkowo będzie zawierał witaminę C wzmacniającą naczynia krwionośne. Podobne działanie będą miały ekstrakty botaniczne: z arniki, kasztanowca, wąkrotki azjatyckiej.

Jeśli jesienią i zimą planujesz przebywać na świeżym powietrzu w słoneczny dzień, koniecznie zainwestuj w bogaty krem, który będzie wyposażony w wysoki filtr SPF. To twój must-have, zwłaszcza gdy planujesz wyjazd w góry. Zalegający na ziemi śnieg działa jak lustro odbijając promienie słoneczne na wszystkie strony – dlatego na stoku tak łatwo się opalić. Taki krem będzie skutecznie chronić skórę przed negatywnym działaniem promieni słonecznych. 

Poniżej znajdziesz ranking najlepszych kremów na zimę z filtrem, do cery naczynkowej, suchej oraz tłustej i mieszanej.

Najlepsze kremy na zimę z filtrem

Żeby uniknąć pieczenia twarzy i nieestetycznych przebarwień, szukaj w kremach filtra 50+. Warto, aby poza ochroną przed promieniami UVB (to one odpowiedzialne są za poparzenia słoneczne), tworzył barierę zabezpieczającą przed promieniowaniem UVA, które powoduje fotostarzenie skóry. Kosmetyki, które chronią przed dwoma rodzajami promieniowania zwykle obok faktora SPF mają dodatkowe oznaczenie PA+, PA++ lub PA+++.

Sprawdź też: Jak wybrać dobry podkład na zimę?

Co ważne – zimą nie korzystaj z resztek kremu, który został ci z ostatnich wakacji. Po pierwsze, pod wpływem gorącej temperatury faktor mógł stracić swoją wartość ochronną, a po drugie, krem z filtrem na zimę powinien być bardziej odżywczy niż ten stosowany w porze letniej. W czasie mrozów powinnaś zainwestować w nowy kosmetyk o dodatkowych właściwościach pielęgnacyjnych.

Wypróbuj na przykład La Roche-Posay Cicaplast Baume B5 SPF 50. Doskonale chroni on przed promieniowaniem, UVB i UVA i jednocześnie wpływa kojąco na skórę, dając jej długotrwały komfort. Ma konsystencję balsamu, który w składzie zawiera ceramidy, 5% stężenie pantenolu i madekasozyd pomagający w naprawie uszkodzeń naskórka. Jest hipoalergiczny i odpowiedni również do stosowania u dzieci w wieku od 3 lat. 

Spędzasz ferie w mieście? Wybierz krem na zimę Shiseido Sun Care Urban Environment UV Protection Cream Plus. Nie tylko chroni przed promieniowaniem UVB i UVA, ale także stanowi barierę chroniącą przed szkodliwym oddziaływaniem miejskich zanieczyszczeń, takich jak smog i kurz. Doskonale nawilża i rozświetla cerę, stanowi też świetną bazę pod makeup.

W mieście i poza nim sprawdzi się też uniwersalny krem ochronny SPF 50 polskiej marki eeny meeny specjalizującej się w kosmetykach do cery suchej, wrażliwej i atopowej. Minimalistyczna tubka kryje naturalną, hipoalergiczną formułę wzbogaconą o prebiotyki, antyoksydacyjne ekstrakty z rozmarynu, owoców czarnego bzu, olej abisyński oraz hialuronian sodu. Krem zabezpiecza twarz przed słońcem, koi, nawilża i spowalnia procesy starzenia.

Krem na mróz do cery mieszanej i tłustej

Posiadaczki cery mieszanej lub tłustej często obawiają się, że krem na zimę może zbytnio obciążyć ich skórę. Jeśli szukasz produktu, który będzie miał właściwości ochronne, a przy tym nie pozostawi na twarzy tłustego filmu, wybierz dermatologiczny krem Bioderma Sébium Hydra. Dedykowany jest skórze problematycznej podrażnionej na skutek wysuszających kuracji dermatologicznych - ale równie dobrze sprawdzi się jako zabezpieczający krem w trudnych, zimowych warunkach. Pozostawia na twarzy aksamitnie matowy film ochronny, a jednocześnie nie zatyka porów i wspomaga gojenie się niedoskonałości.

Zobacz też: Kosmetyki na trądzik - lista 10 najlepszych

Potrzebujesz ochrony i kamuflażu w jednym? Dobrym wyborem może być krem na zimę typu BB o właściwościach antytrądzikowych, np. SKIN79 Super+ Beblesh Balm SPF 30+ PA+++. Ten koreański produkt w charakterystycznym pomarańczowym opakowaniu ma już status kultowego, i to nie tylko wśród fanek azjatyckiej pielęgnacji. Poprawia wygląd cery, dzięki zawartości olejków pielęgnujących (arganowego, sojowego, ryżowego) nawilża ją, a przy tym zapobiega pojawianiu się niedoskonałości.

Czytaj też: Perfumy na zimę - 7 zapachów wybranych przez ELLE.pl

Krem ochronny na zimę do cery naczynkowej

Mróz i wiatr szczególnie źle odbijają się na kondycji skóry z rozszerzonymi naczynkami. Jeśli masz skłonność do teleangiektazji i rumienia, wybierz krem na zimę wzbogacony o składniki uszczelniające naczynia krwionośne, np. ekstrakt z arniki górskiej. Znajdziesz go m.in. w składzie półtłustego kremu Norel Dr Wilsz.

Zobacz też: Kremy do cery naczynkowej zwalczające zaczerwienienia 

Jeśli szukasz kremu na zimę, który obkurczy rozszerzone naczynka i zniweluje rumień, wypróbuj Clinique Redness Solutions. Jest to komfortowy, łagodzący krem bogaty kojące składniki redukujące zaczerwienienia. Natychmiast po aplikacji wyrównuje koloryt cery oraz głęboko ją nawilża.

Zobacz też: Spierzchnięte usta - czym je smarować? 6 najlepszych pomadek S.O.S.

Krem na zimę do cery suchej

Sucha skóra pokocha zimą Regenerujący krem do twarzy VisPlantis z awokado. Owoc ten znany jest z wysokiego stężenia kwasów tłuszczowych omega-3, które są nie tylko zdrowym elementem diety, ale także wspaniale działają na skórę wzmacniając jej płaszcz hydrolipidowy. Krem wzbogacono ponadto o niacynamid (witaminę B3) stymulujący naturalną produkcję ceramidów, masło shea i estry jojoby. Kosmetyk ma świetny, naturalny skład, a przy tym niewiele kosztuje.

Kolejnym kremem ochronnym na zimę, który zawiera kompozycję olejów obfitujących w nienasycone kwasy tłuszczowe, jest zimowy krem Basiclab. Po aplikacji działa jak opatrunek chroniący skórę przed negatywnym oddziaływaniem czynników zewnętrznych. Zawiera także alantoinę i pantenol zmiękczające szorstki naskórek, trehalozę wiążącą wilgoć oraz witaminę E.

Jeśli szukasz kremu na zimę, który dobrze współpracuje z podkładami i nadaje się pod makijaż, Elizabeth Arden 8 Hour Cream Protectant będzie strzałem w dziesiątkę. To jeden z ulubionych kosmetyków makijażystów pracujących za kulisami pokazów mody. Nadaje cerze modny, zdrowy glow, a dzięki zawartości wazeliny chroni ją przed czynnikami zewnętrznymi.