Na długo przed tym, jak Kourtney Kardashian i Travis Barker powiedzieli sobie „tak”, z ust muzyka padły równie znaczące słowa. Najpopularniejsze siostry świata mają do spłacenia duży dług wdzięczności. Choć większość zasług zwykle przypisuje się nestorce rodu i obrotnej „momagerce” Kris Jenner, to udział w zdobyciu rozpoznawalności i niebotycznej fortuny miał także Barker. W 2006 roku spotykał się z Paris Hilton, która wylewała siódme poty na planie „Proste życie”. Tak się złożyło, że zaufaną asystentką sprawującą pieczę nad szafą gwiazdy była Kim Kardashian. Z chłopaka przyjaciółki uczyniła powiernika i opowiedziała mu o ambitnych planach na przyszłość. „Kim powtarzała: »Naprawdę chcę zrobić to reality show. Mamy współpracować z Ryanem Seacrestem [amerykański producent – przyp. red.]. Po prostu myślę, że moja rodzina może wzbudzić zainteresowanie«” – przytaczał fragmenty rozmów na łamach Us Weekly. Doświadczony znajomy – sam miał na koncie program rozrywkowy „Meet the Barkers” tworzone u boku eksżony Shanna Moakler – pospieszył z pomocą i udzielił rad ułatwiających zarabianie na pokazywaniu życia w telewizji. Nie był w tym bezinteresowny. Atrakcyjna sąsiadka z kalifornijskiego Calabasas zwyczajnie wpadła mu w oko. „Jak można oderwać od niej wzrok? Dobrze bawiłem się z Paris, ale uwielbiam dziewczyny o krągłych kształtach” – wyznał z uderzającą szczerością. Wiele lat później zakochał się w najstarszej z sióstr i obdarzył ją dużo dojrzalszą miłością.

Kourtney Kardashian i Travis Barker – jak perkusista i gwiazda reality show zostali parą?

Choć Travis Barker od zawsze obracał się w towarzyskim kręgu Kardashianek, to dopiero w 2018 roku zaczęto podejrzewać, że ma plany wejść do znanej rodziny. Tabloidy informowały, że wysłał Kourtney DM'a i zaprosił ją na randkę. Para widziana była w wegańskim lokalu Crossroads Kitchen w Los Angeles. Po wspólnym posiłku zachował się jak prawdziwy dżentelmen i odprowadził gwiazdę do samochodu. Po spotkaniu nad truflowym ravioli i karmelizowanymi figami słuch o nich zaginął.

W marcu 2019 roku perkusista odniósł się do krążących plotek i zgasił płonne nadzieje fanów. „Kourtney jest serdeczną przyjaciółką. To wszystko. Kocham ją na zabój tak samo jak jej rodzinę. Ale jesteśmy tylko przyjaciółmi” – padło w wywiadzie dla People. Niespełna dwa lata później nastąpił gwałtowny zwrot akcji. Amerykańska prasa rozpisywała się o kiełkującym romantycznym uczuciu. „Naprawdę dobrze się dobrali. Cała rodzina Kardashianów jest zachwycona Travisem. Od lat mieszkają w tej samej okolicy i łączy ich wspaniała przyjaźń” – mówiły anonimowe źródła. Osoby z otoczenia pary twierdziły, że od zawsze dostrzegały między nimi chemię i niezobowiązujący flirt. Latami razem chadzali na niedzielne nabożeństwa i treningi. Wspólny język odnaleźli też na płaszczyźnie rodzicielskiej. Kardashianka wychowuje już troje potomków z wieloletniego (i pozostawiającego wiele od życzenia) związku ze Scottem Disickem. Barker ma dwoje nastoletnich dzieci i pasierbicę, którą traktuje jak własną córkę.

„Mają ze sobą wiele wspólnego, a Travis zawsze ją pociągał w roli ojca. Jest niesamowitym tatą, Kourtney uwielbia w nim tę cechę” – przekonywały media.

W lutym 2021 roku zakochani położyli kres domysłom. Barker zaczął bez zahamowań komentować zdjęcia Kourtney, a ona opublikowała kadr, na którym splatają dłonie podczas samochodowej przejażdżki. „Kravis” nie zamierzali dłużej wodzić fanów za nos i ograniczać się do subtelnych gestów. Wkrótce znany z zamiłowania do tatuaży gwiazdor zapisał igłą na skórze imię wybranki. Razem szusowali na nartach i bez cienia skrępowania wymieniali czułości na jachcie w Ligurii.

Od gorących pocałunków nie stronili też przed kamerami ani na czerwonym dywanie. Wylewność w okazywaniu uczuć podzieliła widownię. Jedni reagowali gromkim „aww”, drudzy byli wyraźnie zniechęceni i narzekali na skrajny pragnienie uwagi. „Kourtney i Travis własnymi siłami rujnują nowy sezon »Kardashianów«. Zbyt otwarcie okazują sobie uczucia, co jest już irytujące. Zaraz zacznę przewijać sceny z ich udziałem” – wylewali żale w internecie. Głosy sprzeciwu podnosiły też dzieci influencerki, prosząc, aby opiekunowie ograniczyli intymne czynności na oczach bliskich.

Kourtney Kardashian i Travis Barker – zaręczyny, trzy śluby i kłótnia o Dolce & Gabbana

Starsi członkowie rodziny w pełni cieszyli się szczęściem Kourtney. „Nigdy wcześniej nie widzieli jej w takim stanie” – cytował portal Entertainment Tonight. „Travis sprawia, że czuje się wyjątkowa, nieustannie pokazuje jej, jak mocno ją kocha i ile dla niego znaczy”. Już w październiku 2021 roku para ogłosiła zaręczyny. Wyczekiwane „Czy wyjdziesz za mnie?” padło na usłanej różami i świecami plaży w Montecito w Kalifornii. Wiadomość wprawiła najwierniejszych fanów celebrytki w osłupienie. Kourtney nigdy wcześniej nie stanęła na ślubnym kobiercu. Choć w 2007 roku przyjęła oświadczyny Scotta, to zaniepokojona matka odwiodła ją od pomysłu składania przysięgi małżeńskiej. Gdy po kilku latach partner ponowił propozycję, odrzuciła ją bez proszenia Kris o dobrą radę. Konsekwentnie utrzymywała, że jest zadowolona z niesformalizowanego związku. „Kiedyś byłam naprawdę niezdecydowana. Nie czułam się najpewniej w relacjach” – tłumaczyła. Niedawno wyjawiła, że powodów niechęci do ślubu było więcej:

„Kiedy zmarł mój tata, myślałam, że nigdy nie wyjdę za mąż, bo nie będzie mógł poprowadzić mnie do ołtarza”. Dopiero Barker nakłonił ją do zmiany zdania.

Jako narzeczeństwo kontynuowali obnoszenie się miłością w blasku fleszy. Ramię w ramię spacerowali pod ścianką na galach wręczenia Oscarów i nagród Grammy. Chętnie dzielili się z prasą głębokimi przemyśleniami i planami na przyszłość. Kardashian zdradziła między innymi, że zamierzają powiększyć rodzinę. Wcześniej aż trzy razy zapewniali się nawzajem o dozgonnej miłości. Pierwszy – pozbawiony mocy prawnej – ślub wzięli w kaplicy w Las Vegas przed sobowtórem Elvisa Presleya. Młodzi zjawili się na miejscu upojeni alkoholem i nie zadbali o załatwienie formalności. Oficjalnie mężem i żoną ogłoszono ich w Santa Barbara, dzięki czemu świadkami wzruszającej chwili mogli być najstarsi członkowie ich rodzin, którym zły stan zdrowia nie pozwalała na dalekie podróże. Pełna przepychu uroczystość odbyła się we włoskim Portofino. Kulisy wszystkich trzech ceremonii ukazali w specjalnym odcinku „The Kardashians” zatytułowanym „Kourtney i Travis: Póki śmierć nas nie rozłączy”. Ostatnie wesele odbyło się pod szyldem Dolce & Gabbana. Duet projektantów nie tylko zadbał o stroje dla całej rodziny, ale także ugościł ich w progach swojej willi i przygotował odpowiednią oprawę. Spontaniczny rockandrollowy ślub w stolicy hazardu, przejazd cadillakiem do ratusza w Santa Barbara i romantyczny weekend na włoskiej riwierze dzieliła przepaść. Podzielone były także uczestniczące w imprezie siostry.

Kim Kardashian znalazła się na celowniku starszej siostry, kiedy po sześciu miesiącach od wystawnego wydarzenia ta przyjęła propozycję współpracy z włoskim domem mody. Tym samym miała przyćmić ślub siostry i wykazać się brakiem lojalności. Nie musiała długo czekać na odpowiedź. „Wyszłam za maż we Włoszech. Czy mówię, że mnie naśladowałaś, biorąc ślub we Włoszech? Kto wystąpił na moim weselu? Andrea Bocelli. Kto wystąpił na weselu Kourtney? Andrea Bocelli. Ukradłaś ode mnie kraj i wykonawcę. Andrea Bocelli jest moim ulubionym piosenkarzem wszechczasów, ale to rzekomo ja kopiuję jej styl życia w duchu dolce vita” – broniła się Kim.

Jak dalece jest to prawdziwa rywalizacja, a w jakim stopniu wyreżyserowany suspens? Możemy się tylko domyślać, ale pikanterii dodaje fakt, że sprzeczki nie omieszkał skomentować sam wplątany w nią artysta. „Drogie Kim i Kourtney. Niezmiernie mi schlebia, że obie kochacie mój głos i zawsze będę szczęśliwy, mogąc dla was zaśpiewać. Pamiętajcie też, że jest młodszy i dużo bardziej pomocny artysta Matteo Bocelli, który jest dobrze znany waszej matce. Do zobaczenia wkrótce w Toskanii!” – zwrócił się do Amerykanek, przy okazji promując swojego syna.

Idylla po ślubie nie trwała jednak długo, a zatargi z młodszą siostrą nie stanowiły największego z problemów. Miesiąc po powrocie z Italii pan młody trafił do szpitala. „God save me” – napisał w sieci muzyk, kiedy karetka transportowała go na ostry dyżur. Powody hospitalizacji muzyka było ostre zapalenie trzustki. Wśród objawów tego schorzenia wymieniane są nudności, wymioty i silny ból brzucha. Kourtney dotrzymała obietnicy i trwała przy nim „w zdrowiu i chorobie”. Pod opieką personelu medycznego pozostawał przez tydzień, a pierwsze chwile po opuszczeniu szpitala spędził w towarzystwie dopiero co poślubionej żony.

Kourtney Kardashian i Travis Barker – starania o dziecko i transparent na koncercie Blink-182

Siostry Kardashian na widok publiczny wystawiały zdrady, rozstania i łzawe konflikty. Nie powinno dziwić, że szczerze opowiadają też o problemach z zajściem w ciążę, czym akurat mogą przysłużyć się parom w podobnej sytuacji życiowej. Droga do wspólnego rodzicielstwa była skrupulatnie ukazywana na ekranach telewizorów. Fani natychmiast zaczęli porównywać opiekuńcza postawę Travisa z godnym pożałowania zachowaniem Scotta Disicka. Podczas gdy były chłopak wytykał matce swoich dzieci przybranie na wadze po ciąży, muzyk z całych sił wspierał ukochaną w trakcie przygotowania do zabiegu in vitro. „Oczywiście, że moje ciało się zmieniło przez kurację hormonalną, którą zalecili mi lekarze [...] Każdego dnia mówi mi: »Jesteś perfekcyjna, jesteś niesamowita. Nigdy nie wyglądałaś lepiej«. W końcu zaczęłam w to wierzyć. Partner, który okazuje wsparcie i cały czas mnie komplementuje, bez względu na wszystko, pomogło mi zaakceptować zmiany do tego stopnia, że teraz darzę je miłością” – zachwycała się celebrytka.

Niestety liczne próby zajścia w ciążę skończyły się fiaskiem. Kourtney i Travis skupili się na wychowywaniu dzieci z poprzednich związków. Mason, Penelope i Reign wydają się dobrze odnajdywać w patchworkowej rodzinie. Barker chwalił się nawet w sieci laurkami, jakimi obdarowali go z okazji Dnia Ojca. „Jesteś taki miły, wspaniały, najlepszy. Jesteś najlepszym perkusistą i sprawiasz, że moja mama jest szczęśliwa” – napisała 11-letnia córka gwiazdy. Aż nareszcie procedura in vitro przyniosła pożądane skutki. Kourtney stanęła pod sceną podczas koncertu Blink-182 i zaskoczyła mężem gigantycznym transparentem. „Travis, jestem w ciąży” – mogli przeczytać zgromadzeni na występie grupy fani. Przyszły tata pospiesznie zszedł z podestu, aby uścisnąć żonę. Oczywiście dla Barkera nie była to niespodzianka. Na opublikowanym niedługo później zdjęciu da się zauważyć wyraźne krągłości. „Ogarnia nas wdzięczność i radość za Boże błogosławieństwo i plan” – napisała na Instagramie. Tydzień później małżeństwo ujawniło, że spodziewa się narodzin chłopca. „Nadchodzi malutki perkusista” – radowali się wraz z ponad 200 milionami obserwatorów. I oby żyli już długo i szczęśliwie – nie tylko w świetle kamer.