Postawione pod ścianą organizatorki Nicole Braghin i Arianna Grijalba, nie pozostały dłużne i również wtoczyły sprawę przeciwko Nicoli, jej mamie, ojcu oraz odpowiedzialnemu za kreacje projektantowi. Dodatkowo, obie panie nie były zainteresowane trzymaniem sprawy w tajemnicy i bez wahania zaczęły dzielić się swoimi doświadczeniami z rodziną Peltzów. Wśród ujawnionych cytatów znalazły się porównania ojca Nicoli do "milionera-tyrana" oraz bezpośrednie komentarze na temat niewłaściwego zachowania samej panny młodej. 

Dziwna rozmowa telefoniczna ojca Nicoli z wedding plannerką 

Wśród ujawnionych dokumentów znalazła się dziwna rozmowa z samym Nelsonem, ojcem Nicoli, która według Arianny Grijalba miała miejsce kilka tygodni przed ślubem. Mężczyzna zadzwonił do wedding plannerki i wyraźnie zakłopotany powiedział: „Nie lubię takich rozmów. Moja żona i córka stawiają mnie w bardzo niekomfortowej sytuacji” – powiedział, według Page Six. Następnie poprosił o przesłanie całej korespondencji, którą Nicola i jej mama wymieniły z Grijalbą. Kobieta zaraz po rozłączeniu się, wysłała mu około 700 maili dotyczących ślubu. Prawdopodobnie ze względu na ilość wiadomości, zostały one zablokowane przez zespół IT w firmie Peltza i to właśnie wtedy Nelson skontaktował się z nią ponownie: 

Peltz: „Płaczesz Arianno, płaczesz?

Grijalba: „Nie, o czym ty mówisz?”

Peltz: „Zablokowałem wszystkie twoje e-maile. Myślisz, że to było zabawne?

Grijalba: „Mr. Peltz, nie wiem, dlaczego miałbyś blokować nasze e-maile, wysyłamy całą naszą pracę związaną ze ślubem twojej córki, zgodnie z twoją prośbą.

Peltz: „Płaczesz?”

Grijalba: „Nie”.

Peltz: „Taaak”.

Grijalba: „Panie Peltz, to pan do mnie dzwoni, czy jest coś jeszcze, co chciałby mi Pan powiedzieć?

Peltz: „Nie wiem, dlaczego do ciebie zadzwoniłem”.

W tym momencie Peltz rzekomo się rozłączył. 

Zobacz więcej: Ojciec Nicoli Peltz pozywa wedding plannerki, które były odpowiedzialne za ślub jego córki i Brooklyna Beckhama