Po tym, jak w zeszłym miesiącu Jonathan Saunders opuścił dom mody Diane von Furstenberg, branża mody zastanawiała się kto zajmie jego miejsce. Wszystko stało się jasne 4 stycznia 2018 roku, kiedy projektantka ogłosiła swój wybór na Instagramie. Okazał się nim być Nathan Jenden. Brytyjczyk, który opuścił zespół DVF siedem lat temu, teraz powraca jako główny projektant i wiceprezes kreatywny. 

Urodzony w Wielkiej Brytanii Jenden studia rozpoczął na prestiżowym Uniwersytecie w Oxfordzie. Porzucił je jednak na rzecz londyńskiej Central Saint Martins. Jak sam przyznał, kiedy okazało się, że po zakończeniu edukacji nie potrafi szyć, kontynuował naukę w Royal College of Art. Doświadczenie zdobywał pracując m. in. u Johna Galliano i przez rok projektując dla Kenzo. Do Nowego Jorku trafił w 1998 roku, by na trzy lata stać się dyrektorem projektowym (kultowej w latach 90.) firmy Daryl K. W 2001 roku dołączył do zespołu DVF, gdzie spędził dekadę. Projektant często po zakończonym pokazie pojawiał się na wybiegu razem z Diane von Furstenberg

Nathan Jenden opuścił amerykański dom mody po 10 latach współpracy w 2011 roku by poświęcić się działalności na własne nazwisko. Do stworzenia osobistej marki dążył bowiem od momentu ukończenia studiów. Jego kolekcja wprowadzona na rynek w 2006 roku do złudzenia przypominała jednak projekty od DVF. Diane von Furstenberg, mimo sceptycznego podejścia do dymisji podopiecznego, okazywała mu wsparcie w samodzielnej pracy. Projektantka często oklaskiwała jego kolekcje z pierwszych rzędów. Nathanowi Jendenowi udało się otworzyć sklepy w takich miejscach jak: Chiny, Hong Kong czy Korea Południowa. Ostatnimi czasy Brytyjczyk pracował w Global Brands Group jako dyrektor kreatywny firmy Bebe. Wspierał także inne marki z portfolio GBG, w tym Hervé Leger i Juicy Couture.

Po odejściu Jendena z firmy, stanowisko dyrektora kreatywnego DVF obejmowali: Yvan Mispelaere i Michael Herz. W 2016 roku szefem działu kreatywnego został Jonathan Saunders. Dla amerykańskiego domu mody był to okres wielkich zmian. Saunders odpowiadał nie tylko za same projekty ubrań, ale także za wszystkie kategorie produktów, wystrój sklepów, nową tożsamość marki (w tym także kampanie reklamowe) i strategię marketingową. Odświeżył praktycznie wszystko - od strony internetowej po logotyp brandu. Sprawił, że pokazy na wybiegach zostały zastąpione bardziej intymnymi prezentacjami dla prasy i klientek. Po 18 miesiącach i serii przychylnie zrecenzowanych kolekcji Saunders zrezygnował z posady projektanta po tym, jak Von Furstenberg ogłosiła, że planuje sprzedaż swoich udziałów w przedsiębiorstwie.

Jenden o swoim powrocie do firmy powiedział: „Chcę tworzyć wspaniałe ubrania, które będą współgrać z kobietami. (…)Pragnę dać dziewczynie DVF to czego chce i kiedy chce”. Podobno projektant sam zgłosił się do Diane von Furstenberg i zarządu jej firmy z propozycją powrotu na stanowisko. Kierownictwo chętnie ponownie zatrudniło Jendena. Nic dziwnego, zważając, że marka DVF odniosła największy sukces komercyjny właśnie podczas jego kadencji. Von Furstenberg w oficjalnym oświadczeniu powiedziała: "Z radością i dumą cieszę się, że mogę z powrotem powitać Nathana w DVF. Nathan jest niezwykle utalentowanym i zręcznym projektantem, który ma także wspaniały dar otaczania się młodymi, wschodzącymi talentami. Całkowicie rozumie kobietę DVF”.

Angaż Jendena sugeruje, że Von Furstenberg szuka stabilności w studio projektowym, podczas gdy zachodzi tak wiele zmian w branży mody. Pierwsza kolekcja Brytyjczyka  zostanie pokazana w przyszłym miesiącu na Fashion Week’u w Nowym Jorku (sezon jesień-zima 2018/2019).