Modelka i założycielka marki 818 Tequila ma za sobą kilka pracowitych miesięcy. Fashion Weeki, kampanie reklamowe, nagrania do rodzinnego show „The Kardashians”, Met gala,… Nic dziwnego, że po tym wszystkim zaplanowała porządne wakacje. A jedną z rzeczy, które o Kendall musicie wiedzieć to fakt, że uwielbia ona dzielić się ze swoimi followersami kadrami z licznych podróży. Na najnowszych ujęciach pozuje przy palmach i na białym piasku, mając na sobie jedynie skąpe bikini.
Karbowany komplet skrojony z szałwiowo-szarej dzianiny uzupełniają wiązania dekorowane bursztynowymi koralikami. To projekt niszowej holenderskiej marki, którą na Instagramie znajdziecie jako @_deparel. W ramach dodatków Kendall postawiła na oszczędność, sięgając jedynie po małe kolczyki koła, efektowny sygnet z kanciastym oczkiem oraz naturalny makeup-no-makeup.
Pod postem Kalifornijki opublikowano wiele słów wyrażających zachwyt zarówno jej sylwetką, jak i całą kompozycją zdjęć. Już sama ilość serduszek – ponad 7,8 miliona (sic!) – robi zresztą niemałe wrażenie. Nie obyło się jednak bez nieprzychylnych komentarzy. Fala krytyki, która spadła na pracującą w modelingu Jennerkę obrała dwa kierunki. Jedni zarzucają jej lansowanie niezdrowych wzorców sylwetki. „Przestań promować nierealistyczne standardy piękna” padło pod zdjęciem. Inni zwracają uwagę na niestosowność zdjęć ze względu na nadmierne epatowanie odsłoniętym ciałem. Poniżej przytaczamy kilka z najostrzejszych komentarzy:
„To śmieszne, jak wiele lajków zdobywają tego typu zdjęcia”
„Słyszałaś o istnieniu czegoś takiego jak ubrania?”
„To jest całkowita golizna. Instagram nie zamierzasz tego ograniczyć? Przecież wytyczne społeczności wyraźnie mówią „nie zezwalamy na nagość””
Zgadzacie się z tymi zarzutami?
