Festiwal Filmowy w Rzymie to jedno z najbardziej prestiżowych – choć stosunkowo młodych – wydarzeń w branży. W zamyśle miał stanowić konkurencję dla festiwalu organizowanego w Wenecji. Odbywa się regularnie od 2006 roku i zawsze przyciąga do włoskiej stolicy nie tylko rodzime, ale też światowe gwiazdy. Tegoroczna edycja wystartowała w czwartek 13 października. Święto kina nad Tybrem potrwa 10 dni. Jak zawsze duże emocje budzi film otwarcia, którym tym razem obwołano „Il Colibrì” w reżyserii Franceski Archibugi.

Festiwal Filmowy w Rzymie – „Il Colibrì” z Kasią Smutniak filmem otwarcia

Tym samym pierwszego wieczora festiwalowa publiczność zapoznała się z historią Marca Carrery stworzoną przez pisarza Sandro Veronesiego. W Polsce powieść ukazała się pod tytułem „Koliber”. Fabuła skupia się na pozornie zwyczajnej codzienności głównego bohatera. A ta obfituje zarówno w szczęśliwe chwile i miłość, jak i cierpienie oraz niewyobrażalną stratę. Rodzinna saga ukazuje życie zamożnych mieszkańców Florencji od lat 70. aż do niedalekiej przyszłości.

Na premierowym pokazie obecna była niemal cała obsada i twórcy. Wśród gwiazd przechadzających się po czerwonym dywanie nie zabrakło Kasi Smutniak, która wcieliła się w rolę Mariny Molitor. Aktorka nie przybyła do gmachu Parco della Musica sama. W świetle fleszy pozowała u boku swoich najbliższych.

Emily Ratajkowski imprezuje w przezroczystej sukience. Czy stylizację zainspirowała słynna naked dress Rihanny? >>

Kasia Smutniak z mężem i córką na otwarciu Festiwalu Filmowego w Rzymie. Sophie Taricone niedawno skończyła 18 lat

Gwiazda filmów „Dobrze się kłamie w miłym towarzystwie”, „Oni” i „Słodki koniec dnia” promowała swoją najnowszą produkcję w rodzinnym gronie. Kasia Smutniak pojawiła się na czerwonym dywanie z mężem i córką. Domenico Procacci to włoski producent filmowy stojący za tytułami takimi jak „Gomorra” czy „Genialna przyjaciółka”. Para poznała się na planie i początkowo utrzymywała przyjacielskie stosunki. Na ślub zdecydowali się w 2019 roku. Razem wychowują ośmioletniego syna Leone.

Z kolei Sophie Taricone to 18-letnia córka Polki. Jej ojcem jest Pietro Taricone, który wystąpił między innymi w „Pamiętaj mnie” z Monicą Bellucci. Aktor zginął tragicznie w wyniku wypadku spadochronowego w 2010 roku. Córka Kasi Smutniak rzadko pokazuje się publicznie. Wyjątkiem była jedna z edycji Festiwalu Filmowego w Wenecji. W 2018 roku nastolatka przeszła po czerwonym dywanie u boku matki i ojczyma. Wczoraj poczyniła kolejny wyjątek i wspierała mamę w trakcie premiery „Il Colibrì”.

Kasia miała na sobie elegancką suknię ze zmysłowym wycięciem z domu mody Giorgio Armani. Co więcej, jest to model vintage. Pochodzi z kolekcji z 1996 roku. Minimalistyczna kreacja została ozdobiona kontrastową broszką wysadzaną drobnymi koralikami. Całość uzupełniały długie kolczyki z trzech ogniw i wyrazisty makijaż. Połączenie dopasowanej sukienki w kolorze czerni z mocno podkreślonym okiem i czerwoną szminką niektórym internautom przywiodło na myśl mroczną i posągową... Morticię Addams.

Obok wyrafinowanej mamy w pewnym momencie stanęła jej córka. Sophie Taricone pozwoliła sobie na odrobinę więcej luzu. Nastolatka włożyła komplet składający się z aksamitnego gorsetu i szerokich spodni. Na dłoniach miała kolorowe bransoletki i srebrne pierścionki. Oko obrysowała połowicznie jaskrawą kredką w brzoskwiniowym kolorze nieco na przekór wieczorowemu dress code'owi.

Więcej zdjęć znajdziecie w naszej galerii. My nie ukrywamy, że chętnie podziwiałybyśmy ten duet znacznie częściej!