Johnny Depp i Amber Heard od kilku tygodni spotykają się na sali sądowej, aby zeznawać w procesie o zniesławienie. Rozprawę śledzą fani z całego świata, a większość z nich opowiada się po stronie popularnego aktora. Z morza memów i śmiesznych filmików od czasu do czasu udaje się wyłowić informacje, które nie wywołują entuzjazmu u miłośników Deppa. Niedawno Internet obiegła wiadomość, że aktor nie jest zainteresowany ponownym wcieleniem się w Jacka Sparrowa. Chociaż decyzję o usunięciu go z obsady podjęła wytwórnia, to on sam nie chciał powrócić na plan „nawet za 300 milionów dolarów i milion alpak. Brak entuzjazmu do szóstej odsłony hitowej serii miał wykazywać jeszcze przed głośnym rozpadem małżeństwa i początkiem sądowej batalii.

Johnny Depp powróci jako kapitan Jack Sparrow?

Okazuje się, że sprawa nie jest jeszcze przesądzona. Disney od lat próbuje trzymać się z dala od kontrowersji, które mogłyby niekorzystnie wpłynąć na wyniki finansowe filmów. Jednak tym razem włodarze wytwórni najwyraźniej zdają sobie sprawę, że „Piraci z Karaibów” bez Deppa mogą okazać się fiaskiem. Bez wątpienia to Jack Sparrow jest najbardziej rozpoznawalną postacią serii. Brak ekscentrycznego pirata może oznaczać, że film nie powtórzy sukcesu poprzednich części. Nadzieję fanów budzi ostatnia wypowiedź Jerry’ego Bruckheimer – jednego z najbardziej wpływowych producentów Hollywood. W wywiadzie dla „The Times” zapytany o powrót Deppa do kultowej serii odpowiedział zwięźle:

Decyzje nie zostały jeszcze podjęte.

Margot Robbie w „Piratach z Karaibów”?

Przypomnijmy, że film „Piraci z Karaibów: Klątwa Czarnej Perły” zadebiutował na ekranach w 2003 roku i zarobił ponad 305 milionów dolarów. Najlepszy wynik osiągnęła druga część serii (423 miliony), a najgorszy ostatnia. W 2017 roku na konto Disneya wpłynęły „jedynie” 172 miliony. Spadek zainteresowania mógł być spowodowany przetasowaniem w głównej obsadzie filmu. Po trzeciej części z roli protagonistów zrezygnowali Orlando Bloom i Keira Knightley. Na przestrzeni lat na ekranie oglądać mogliśmy topowych aktorów, chociażby Penélope Cruz i Javiera Bardema, ale też… Paula McCartneya i Keitha Richardsa.

Producenci dalej starają się przyciągnąć widzów do kin głośnymi nazwiskami. Od niemal dwóch lat spekuluje się o zaangażowaniu do nowej odsłony Margot Robbie. Aktorka miałaby przejąć od Deppa główną rolę. „Nie mogę doczekać się pracy nad tym projektem, aby dodać nieco kobiecości do tego uniwersum” – mówiła w 2020 roku.

„Piraci z Kraibów” – powstają dwie wersje scenariusza

Jerry Bruckheimer wyjawił, że w tym momencie powstają dwie alternatywne wersje scenariusza do szóstej części „Piratów z Karaibów”. Na łamach „The Sunday Times” przyznał, że Disney w dalszym ciągu prowadzi rozmowy z Margot Robbie. Jeden ze scenariuszy ma skupiać się na postaci kobiecej, w którą wcieli się Australijka, drugi nie uwzględnia jej zaangażowania w projekt. Pojawiają się spekulacje, że wytwórnia przygotowuje się na ewentualne zwycięstwo Deppa w sądzie. Gdyby aktorowi udało się udowodnić swoją niewinność, mógłby liczyć na miejsce na pokładzie Czarnej Perły.

___________________

W ELLE.pl na co dzień informujemy Was o trendach, stylu życia, rozrywce. Jednak w tym ciężkim czasie część redakcji pracuje nad treściami skupionymi wokół sytuacji w Ukrainie. Tutaj dowiecie się jak pomagać, sprawdzicie gdzie trwają zbiórki i przeczytacie co zrobić, aby zachować równowagę psychiczną w tych trudnych okolicznościach: pomoc dla Ukrainy.