Nową spódnicową obsesję światowych minimalistek poznacie po kilku znakach szczególnych. To przede wszystkim długość midi lub maxi, szeroki, rozszerzany ku dołowi krój i prosty, surowy charakter. 

Gwyneth Paltrow, 1999 / Fot. Frank Trapper / Contributor / Getty Images

W przeciwieństwie do głośnej kreacji gwiazdy „Zakochanego Szekspira” z 1999 roku, nie musi być uszyta z szeleszczącej tafty. W nowoczesnym wydaniu projektanci kroją ninetiesowy klasyk z nylonu, gładkiej dzianiny lub wykrochmalonej bawełny. 

Modne spódnice: trendy jesień-zima 2023/2024 

Prosta trapezowa midi skirt à la Gwyneth i Jen, choć cieszy się rosnącą popularnością w sieci, ma w tym sezonie sporą konkurencję. Podczas Fashion Weeków uwagę gości zajmujących pierwsze rzędy absorbowały intrygujące nowości i – bardziej lub mniej – niespodziewane powroty karmiące naszą nostalgiczną naturę. Kilku z nich wróżymy szczególnie wysokie szanse na podbicie trendowego mainstreamu. 

A.W.A.K.E Mode FW23 / Fot. Spotlight/Launchmetrics

Najbardziej pożądane spódnice na jesień i zimę 2024 łączy jedno: wszystkie zakrywają nogi, odsłaniając co najwyżej kostki lub fragment łydki. W wybiegowej kolekcji Giorgio Armani Privé zachwycała prześwitująca koronka usiana dekoracyjnymi błyskotkami, u Chanel grube dzianiny, u Ann Demeulemeester bieliźniane satyny, a w pokazie A.W.A.K.E Mode patchworkowy denim i lakierowana skóra. Slimi Studio i Lili Blanc proponują marszczone w talii spódnice jak syrenie ogony, Rokh i Junya Watanabe stare dobre plisy, zaś Giambattista Valli i Akris zwiewne przezroczystości.

Ujoh FW23 / Fot. Spotlight/Launchmetrics

Najbliżej do wzoru, który podchwyciły sieciówki jest eleganckiej, klasycznej spódnicy w kształcie litery „A” od Ujoh. To projekt, który w encyklopedii współczesnej mody mógłby robić za synonim prostoty. Estetycznie plasuje się gdzieś pomiędzy wysublimowanym rygorem dress code’u szklanych wieżowców reprezentowanym przez ołówkowe midaxi skirts, a powłóczystymi, swobodnymi i obsypanymi  wzorami modelami rodem z hippisowskich lat 70. 

W sklepach internetowych figurują pod różnymi nazwami. Najłatwiej będzie znaleźć je, wpisują „voluminous skirt” lub „szeroka spódnica midi/maxi”. 

Ale spokojnie, od czego macie nas. Zamiast spędzać godziny na wertowaniu jesiennej oferty znanych marek, zajrzyjcie poniżej. Wybrałyśmy kilka modeli, które same mamy ochotę wrzucić do wirtualnych koszyków. Nie ma za co! 

Szeroka spódnica ze śliskiego materiału, Zara 

To właśnie od niej zaczęłyśmy łaskawszym okiem spoglądać na nieco przykurzone spódnice trapezowe. Tolerancja zamieniła się w miłość absolutną. Jest doskonała! 

Luźna dzianinowa spódnica o długości midaxi, Mango 

Spódnice z gładkiej dzianiny, jak ta z nowej kolekcji hiszpańskiej sieciówki Mango, zdadzą egzamin praktyczny nawet przy największych mrozach, które – choć biorąc pod uwagę prognozy pogody na wrzesień ciężko w to uwierzyć – nadejdą szybko i niespodziewanie. 

Tweedowa spódnica w kształcie litery "A", Reserved

Jeśli rozglądacie się za czymś, co wygląda luksusowo, a jednocześnie nie straszy wysokością ceny na metce, oficjalnie możecie zaprzestać poszukiwań. Dyskretnie szykowna spódnica z tweedu od Reserved w 100% spełni wasze oczekiwania. 

Voliminous skirt w kolorze oceanu, COS

Cudewnie oversize'owa propozycja szwedzkiej marki COS kusi pięknym, głębokim granatem i dobrym składem. My nosiłybyśmy ją jako bazę geometrycznych stylizacji z dopasowanymi, gładkimi longsleeve'ami, apaszkami zawiązanymi jak top lub męskimi T-shirtami w rolach głównych. 

Spódnica Natural Healing, Undress Code

Na koniec aksamitna piękność od Undress Code. Spójrzcie tylko na to zmysłowe rozcięcie!