Jessica Alba wydała na świat troje potomków. Podczas gdy pięcioletni Hayes wciąż lgnie do opiekunów, starsze siostry powoli wyznaczają granice. Aktorka otwarcie przyznaje, że mieszkanie pod jednym dachem z burzą hormonów zamkniętą w ludzkiej formie wiąże się z wyzwaniami. „Najtrudniej jest pozwolić im na popełnianie błędów. Trzeba wiedzieć, kiedy muszą udźwignąć za dużo” – tłumaczy. Mimo iż 15-letnia Honor i 12-letnia Haven coraz częściej stronią od towarzystwa zatroskanej matki, bywa, że skutecznie namawia je na wspólne wyjścia. A każdą wyjątkową okazję – wyrwaną z napiętego grafiku spotkań z rówieśnikami – skrzętnie relacjonuje w mediach społecznościowych. Tym sposobem panie zrobiły furorę na trybunach finału Rolanda Garrosa czy na koncercie Taylor Swift. Obserwatorzy przyjmują wszelkie rodzinne zdjęcia z niekrytym entuzjazmem i zasypują wszystkie panie komplementami. „Wyglądacie jak bliźniaczki” – to jeden z najczęstszych komentarzy pod postami.

Jessica Alba skrytykowana przez nastoletnie córki. Honor i Haven nie są pod wrażeniem talentu mamy

Jest jednak jedna rzecz, której nigdy nie robią razem. Okazuje się, że dziewczynki nie patrzą przychylnie na filmowy dorobek słynnej mamy. Szczególnie ostentacyjnie przewracają oczami, gdy w eter pójdzie tytuł „Honey”. Dla wielu millenialsów muzyczny melodramat był zachętą do zapisu na taneczne zajęcia. Na przekór niezbyt hojnie rozdającym gwiazdki uznania krytykom, miłośnicy hip-hopowych choreografii wciąż z sentymentem wracają do produkcji z 2003 roku. W przypadku Honor i Haven ekranowe popisy Honey Daniels budzą jedynie zakłopotanie. Jessica Alba szczerze opowiedziała o tym, jak córki reagują na taneczne umiejętności sprzed lat.

W rozmowie z Entertainment Tonight Canada wyznała, że choć dzieci twierdzą, że zapoznały się z filmem w całości, ona nie dowierza deklaracjom. „Myślę, że widziały tylko fragmenty” – mówi z przekonaniem. Temat „Honey” pojawił się wraz z rosnącą popularnością układów z TikToka i okrągłą 20. rocznicą (!) premiery. Wówczas młode użytkowniczki social mediów zaczęły być uszczypliwe w stosunku do rodzicielki, która – w ich surowej ocenie – nieudolnie naśladowała influencerów.

„Powtarzały: »Mamo, robisz to źle. Nie potrafisz tego zatańczyć«. Ja wtedy odpowiadałam: »Jestem Honey, nie macie pojęcia, co mówicie. Wyszukajcie mnie na YouTubie, a przekonacie się, że wasza matka umie tańczyć«” – śmiała się gwiazda.

Ostatecznie zmusiła podopieczne do podziwiania zachowanych w archiwach internetu występów, ale nie zdołała ich przekonać. „Rzuciły tylko: »Mamo, to takie żenujące!«” – zakończyła anegdotę. Wydaje się, że werdykt był bezwzględny tylko z pozoru. Dowodem są nagrania, jakie Jessica z dumą prezentuje fanom na swoich profilach. Wbrew pozorom kapryśne nastolatki dają się przekonać do pląsów ramię w ramię z mamą.