Super Bowl to nie tylko święto sportu, ale także ogromna marketingowa machina. Miliony widzów siadają przed ekranem, aby śledzić poczynania zawodników futbolu amerykańskiego, podziwiać gwiazdy w czasie osławionego Halftime Show i... oglądać spoty promujące największe marki. Czas antenowy w trakcie przerw reklamowych kosztuje krocie, a firmy prześcigają się w pomysłach na oryginalne zaprezentowanie swoich produktów i usług. Jednym ze sprawdzonych sposobów na wyróżnienie się wśród konkurencji jest ściągnięcie na plan topowych nazwisk show-biznesu. Timothée Chalamet  jako Edward Nożycoręki za kierownicą autonomicznego Cadillaca, Liam Neeson poetycko odgrażający się graczom Clash of Clans, Britney Spears z kubkiem Pepsi w dłoni tanecznym krokiem przemykająca się przez kolejne dekady – to tylko ułamek tego, co wyemitowano w poprzednich latach. Kto tym razem skusił się na lukratywny kontrakt?

Jennifer Lopez i Ben Affleck wystąpili razem w reklamie na Super Bowl 2023. Aktor udawał pracownika fastfoodowej sieci

Łącznie w czasie finałowego meczu wyświetlono 57 reklam. Na ekranie pojawili się między innymi Serena Williams, Nick Jonas, Doja Cat, Snoop Dogg i Sylvester Stallone. Nie zabrakło również Jennifer Lopez i Bena Afflecka, którzy po 20 latach rozłąki odnowili zaręczyny i nareszcie stanęli na ślubnym kobiercu. Od tej pory każde publiczne wyjście „Bennifer” budzi wiele emocji. Medialny szum wywołała strapiona mina aktora podczas ceremonii rozdania nagród Grammy. Fani szybko wychwycili moment, gdy artystka upomina wyraźnie znudzonego męża i prosi go o okazanie entuzjazmu. Po gali przekonywała internautów, że w towarzystwie ukochanego zawsze bawi się dobrze. Spot sieci Dunkin' Donuts udowadnia, że para zdecydowanie lepiej niż na czerwonym dywanie dogaduje się na planie filmowym.

Jennifer Lopez zrugała znudzonego Bena Afflecka na gali Grammy? Ekspert zdradził, jakie słowa padły z ust piosenkarki >>

W krótkim klipie Ben Affleck zagrał pracownika fastfoodowej restauracji. Do okienka drive-thru podjeżdżają kolejni klienci, a aktor z zaangażowaniem przekazuje zamówienia na kuchnię. Wielu z gości rozpoznaje gwiazdora, który chętnie godzi się na wspólne zdjęcia i wymienia z nimi uprzejmości. Sam także próbował rozpoczynać przyjazne pogawędki, choć nie zawsze z zadowalającym skutkiem. „Czy wyglądam znajomo?” – zapytał jednego z kierowców, a w odpowiedzi usłyszał stanowcze „nie”.

Największą niespodziankę zachowano na koniec reklamy. „Co ty tu robisz?” – słyszymy. Okazuje się, że po porcję pączków do baru wstąpiła Jennifer Lopez. „Czy właśnie to miałeś na myśli, mówiąc, że zamierzasz cały dzień pracować?” – pyta zmieszanego męża. Na widok żony świeżo upieczony pracownik gastronomii informuje kolegów, że musi zakończyć zmianę. Jednak zanim zrzuci fartuch, ukochana prosi go o lukrowany przysmak. Klienci, którzy tego dnia zostali obsłużeni przez podwójnego zdobywcę Oscara, wspominają doświadczenie jako bardzo przyjemne.  Zgodnie opisują go jako „niesamowicie zabawnego i bystrego”.

Humorystyczny klip z udziałem Bena i J.Lo możecie obejrzeć poniżej: