Jenna Ortega zadebiutowała na ekranie dziesięć lat temu. W trakcie pracowitej dekady zdążyła zaliczyć epizod w uniwersum Marvela i ujść z życiem po spotkaniu pozornie sympatycznego bibliotekarza Joe Goldberga. Na liście zawodowych osiągnięć ma też występy w „Jane the Virgin” i disneyowskiej „Rodzince od środka”. Jednak potrzeba było chwytliwej nuty „Goo Goo Muck” i wymyślonej naprędce choreografii (aktorka zarzeka się, że na realizację kakołomnego zadania dostała tylko dwa dni), aby usłyszał o niej cały świat. Dziś serialowa Wednesday Addams spogląda na nas nie tylko z filmowych kadrów, ale także okładek magazynów. Najnowsza sesja z udziałem bijącej rekordy popularności gwiazdy urzekła całą naszą redakcję.
Jenna Ortega zachwyca na okładce amerykańskiego ELLE. Aktorka zapozowała w kwiatowym topie Loewe
Jenna Ortega została gwiazdą okładki nowego numeru amerykańskiego ELLE. W obszernym wywiadzie opowiedziała o swoim podejściu do aktorstwa. „Zdecydowanie jestem tą aktorką, która mówi: »Więcej krwi«. Jeśli już mam zabrać głos lub wtrącić swoje trzy grosze, niech scena będzie tak krwawa, jak to tylko możliwe”. Nic dziwnego, że z takim podejściem znalazła wspólny język z zapatrzonym w ponurą groteskę Timem Burtonem i twórcami slashera „Krzyk VI”. „Musisz w pewnym sensie stać się Wednesday i taka właśnie jest Jenna” – mówił o niej reżyser przebojowego serialu Netfliksa. „Niezależnie od tego, czy jej się to podoba, czy nie, ma to w swojej duszy”.
Na potrzeby okładkowej sesji zrezygnowała jednak z przepełnionej grozą estetyki. Styliści magazynu zaproponowali jej czerwoną kreację Prada na cienkich ramiączkach spaghetti, pierzaste nakrycie głowy Brenta Lawlera, słynną sukienkę z kapturem z metką Ferragamo, mieniący się niczym dyskotekowa kula projekt duetu Dolce & Gabbana. Na jednym ze zdjęć 20-latka pozuje w prostej mini Valentino, na innym ma na sobie ekscentryczną wizję Jonathana Andersona.
Oczom czytelników jako pierwszy ukaże się jednak fotografia, na której gwiazda nosi niezwykły top Loewe. Hiszpański dom mody zaprezentował kolekcję inspirowaną anturium we wrześniu zeszłego roku. Goście paryskiego tygodnia mody obejrzeli sylwetki złożone z rozłożystych sukien, sztywnych gorsetów i... kwiatowych form. W topie przypominającym mięsiste liście tropikalnej rośliny ostatnio pokazała się też Emily Ratajkowski.
Jak podoba Wam się Jenna Ortega w takim wydaniu?
