Jenna Ortega w ostatnich miesiącach była na ustach wszystkich. Niespełna 21-letnia gwiazda została nowym wcieleniem Wednesday Addams i obudziła w niezliczonych rzeszach młodocianych widzów zamiłowanie do gotyckiej estetyki filmów Tima Burtona. Zgodnie z werdyktem wielbicieli jeszcze mroczniejszych produkcji była też najmocniejszym punktem „Krzyku VI”. Tytuł nowej królowej krzyku zawdzięcza też horrorom takim jak „Opiekunka: Demoniczna królowa” czy „Naznaczony”. Na pierwszy rzut oka mało łączy ją z 51-letnią Jennifer Garner, która rozgłos zdobyła za sprawą komedii romantycznej „Dziś 13, jutro 30” i „Duchy moich byłych”. Gwiazda dobrze odnajduje się też w przepełnionych akcją thrillerach, wystarczy wymienić „Smak zemsty. Peppermint”, „Agentkę o stu twarzach” i chłodno przyjętego przez krytyków „Daredevila”, gdzie wystąpiła u boku eksmęża Bena Afflecka. Ich ścieżki kariery mogą przebiegać innymi torami, ale Jenna Ortega i Jennifer Garner mają ze sobą wiele wspólnego. Wystarczy jeden rzut oka, aby się o tym przekonać!

Jenna Ortega i Jennifer Garner to sobowtóry? Dzieli je 30 lat, ale według fanów są nie do odróżnienia

Gdy pozbędziemy się charakteryzacji i wymyślnych kostiumów okaże się, że gwiazdy ekranu są łudząco podobne. Wczoraj starsza połówka duetu udostępniła na Instagramie krótkie nagranie, na którym promiennie uśmiecha się do obiektywu u boku młodszej koleżanki po fachu. Obie panie zaprezentowały sięgającego ramion boba z popularną grzywką curtain bangs w stylu lat 70. Obserwatorzy dostrzegli jednak więcej punktów zbieżnych. „Jak mama i córka, bliźniaczki”, „Macie identyczne dołeczki w policzkach, jakie to urocze” – pisali pod postem. „Nie zdawałam sobie sprawy, że tak siebie nawzajem przypominacie, dopóki nie zobaczyłam tego wideo. Macie taki sam kształt twarzy” – dodają kolejne osoby. „Dopiero teraz to widzę, wyglądacie jak siostry, do tego stopnia, że wzięłam to za animację wygenerowaną przez sztuczną inteligencję”.

Fani natychmiast zaczęli domagać się, żeby zaangażowano je do jednego filmowego projektu. Przed wystosowaniem oficjalnych próśb do hollywoodzkich wytwórni, powinni jednak zapoznać się z dotychczasowym dorobkiem aktorek. Nie są pierwszymi, którzy zauważyli uderzające podobieństwo. Już wcześniej zrobili to kierownicy castingu komedii familijnej „Dzień na tak” z 2021 roku i obsadzili je w rolach matki i córki. Film dostępny jest w katalogu Netfliksa.

Oczywiście nie wszyscy mówili jednym głosem. Wśród pozytywnych komentarzy pojawiła się krytyka udziału zaledwie 20-letniej aktorki w promocji produktów przeciwzmarszczkowych. W opisie czytamy, że kremy odmładzające, których twarzą została Garner, może stosować każdy bez względu na wiek. „Nie chcę, aby moje dzieci myślały, że jest im potrzebna pielęgnacja anti-aging” – piszą użytkownicy. Internauci zwracali również uwagę na fakt, że reklamowana marka sprzedaje swoje produkty na rynkach, które wymagają przeprowadzania testów na zwierzętach.