Trudno w to uwierzyć? Nawet ci najpiękniejsi czy utalentowani mają kompleksy. Choć wydawałoby się, że mają wszystko (w tym sławę, uwielbienie innych i pieniądze) celebryci również walczą z własnymi "demonami". Ostatnio na takie wyznanie pokusiła się Jenna Ortega, którą widzowie Netfliksa pokochali za rolę sarkastycznej Wednesday. Okazuje się, że komentarze, które Amerykanka usłyszała w szkole na swój temat wyrządziły jej wiele przykrości. Do dziś z nimi walczy. 

Jenna Ortega była w szkole przezywana, co wprawiło ją w olbrzymie kompleksy.  "Wyglądasz jak goryl" - usłyszała serialowa Wednesday Addams

Wszystko wydało się w podcaście "Podcrushed", który prowadzą aktor Penn Badgley, pisarka i producentka Nava Kavelin oraz ilustratorka Sophie Ansari. Zaproszeni goście opowiadają w nim swoje historie właśnie z czasów szkolnych, a jedną z osób, którą zaproszono na nagranie była właśnie Jenna Ortega. Co ważne, Pen i serialowa Wednesday pracowali na planie serialu "You"/"Ty" (twórcy chcą nawet powrotu jej bohaterki). Możliwe, że to właśnie dlatego aktorka była chętna do omówienia dosyć prywatnych spraw, bo czuła się bezpiecznie w towarzystwie prowadzących podcast. 

Gdy gwiazda uczęszczała do szkoły została porównana do goryla. Powód? Chodziło o włoski rosnące np. na przedramionach i portorykańsko-meksykańskie korzenie Ortegi. "Byłam bardzo owłosiona. Mam ciemne włosy, jestem Latynoską" - ujawniła Jenna. "Pamiętam, że nie czułam się zbyt pewnie przez włosy na nogach, ale jeszcze gorzej wpływało na mnie owłosienie na rękach. Jedna z dziewczyn, którą uważałam wówczas za przyjaciółkę, powiedziała mi, że mam ręce jak goryl". To okrutny komentarz, prawda? Niestety ta kwestia stałą się ogromnym kompleksem dla ślicznej aktorki. Aż do dziś. Ortega przyznała, że codziennie goli przedramiona, nawet gdy włoski są ledwo widoczne... Dopiero wtedy czuje się dobrze ze swoim wyglądem.

To kolejny przypadek, gdy kwestia owłosienia i golenia u kobiet jest krytykowana bardziej niż u mężczyzn. To płeć piękna musi stykać się ze złośliwymi komentarzami w tym temacie. Czy to się kiedyś zmieni? Mamy taką nadzieję.

Całą rozmowę z Jenną Ortegą możecie posłuchać poniżej: