Pokaz Jasona Wu rozpoczęły pastelowe sylwetki w odcieniach beżu, mleka i wyschniętego mchu. Kraina łagodności to jak na razie wiodąca tendencja na wybiegach w Nowym Jorku. Wiosna 2013 była zdecydowanie bardziej indywidualistyczna, wyrazista i seksowna. Aktualny sezon jesienny kojarzy się za to z ciężkością, przygnieciony warstwami futer, skóry i akcesoriów. Amerykańscy projektanci, w tym Jason Wu, zrywają z gorsetami, czarną skórą i krojami opinającymi sylwetkę. Nawet ramoneska staje się luźna, a Wu odszywa ją z połyskującej tkaniny.

W nowej kolekcji Jasona Wu talia staje się drugorzędna, zaledwie subtelnie podkreślona. Akcentują ją zapięcia marynarek i kamizelek (na jeden guzik) albo luźno wszyte gumki kurtek w stylu safari. Sylwetkę otula sukienka w typie halki zawieszona na najcieńszych ramiączkach. Hit lat 90. powraca na dobre, dyskretnie zaanonsowany w niektórych pokaz sezonu jesień-zima 2013.

Jeśli chodzi o propozycje na wieczór Wu uzupełnia paletę o klasyczną czerń i nocny granat. Podstawowym fasonem nadal jest halka w stylu 90s, a techniką dekoracyjną - aplikacje i przeszycia z metalicznej nitki. W finale projektant zaprezentował dwie kreacje oparte o technikę kolażu - nie jesteśmy przekonani, czy syrenie treny dobrze wpisały się w zgaszoną estetykę kolekcji.

Pokaz Jason Wu wiosna-lato 2013 w GALERII >>>