„Zakręcony piątek” na pewno wielu z was oglądało w weekendowym paśmie dla młodzieży. W filmie, za sprawą magii chińskich ciasteczek z wróżbą, matka i córka niespodziewanie zamieniają się ciałami. Ta zamiana pociąga za sobą oczywiście szereg zabawnych sytuacji. Nastoletnią Annabell Coleman zagrała wówczas Lindsay Lohan, która miała zaledwie 17 lat, natomiast w jej mamę Tess wcieliła się Jamie Lee Curtis. Niedawno obie gwiazdy, starsze o 20 lat, postanowiły odświeżyć pamięć fanów i zapozowały razem do selfie.

Jamie Lee Curtis i Lindsay Lohan znowu razem po dwóch dekadach od wspólnego filmu

Urocze selfie opublikowała na swoim Instagramie 64-letnia Curtis. W ten sposób filmowa matka i córka świętowały zakończenie strajku scenarzystów w Hollywood.

Za późno. Wyrosłaś tak pięknie! Cóż, jest piątek, strajk zakończony, więc miejmy nadzieję, że będziemy mogły znowu zamienić się miejscami w niedalekiej przyszłości!” – podpisała post aktorka.

Dodajmy, że w wywiadzie z 2022 roku Curtis zdradziła, iż brała udział w rozmowach na temat sequelu kultowej komedii. Zażartowała, że fabuła nowego filmu miałaby opierać się na zamianie ciał starszej babci z jej dojrzałą córką. Lindsay Lohan według doniesień mediów też jest otwarta na powtórzenie sukcesu produkcji.

’Zakręcony piątek’ był wspaniały, kojarzy się tak nostalgicznie. Młodzi ludzie go uwielbiają, a starsi, którzy dorastali gdy był na ekranach i są teraz rodzicami, pokazują go swoim dzieciom” – powiedziała Jamie Lee Curtis. „Ścieżka dźwiękowa, Lindsay Lohan – to po prostu wspaniały film i wydaje się, że miałoby to sens, gdybyśmy zrobili go na nowo. Toczymy na ten temat rozmowy” – zapewniła aktorka.