Jakie kroki podjąć, by menopauza w jak najmniejszym stopniu odbiła się na kondycji skóry? O najważniejsze wskazówki dotyczące pielęgnacji zapytałyśmy lekarkę medycyny estetycznej dr n. med. Beatę Dethloff.

Jak menopauza wpływa na skórę?

„Po menopauzie odnotowuje się liczne zmiany w strukturze skóry, zmienia się też jej reaktywność naczyniowa. Jest to spowodowane zmianami w środowisku hormonalnym, w związku z czym zauważamy, że cera staje się wiotka, przesuszona, ma większe skłonności do przebarwień i zmian naczyniowych. To z kolei przekłada się na jej nierówny koloryt” – wyjaśnia dr Dethloff.

Krążące w organizmie estrogeny mają wpływ m.in. na szczelność naczyń krwionośnych, na prawidłowe tempo podziałów komórkowych, na produkcję naturalnych lipidów czy kwasu hialuronowego. Gdy hormonów zaczyna brakować, wymienione procesy ulegają zaburzeniu. W szczególności spada produkcja białek podporowych, które są gwarantem sprężystości skóry. „Zanik kolagenu jest głównym czynnikiem starzenia się, dlatego istnieje silna korelacja między utratą kolagenu w skórze a niedoborem estrogenów z powodu właśnie menopauzy” – potwierdza dr Dethloff.

Badania naukowe dowiodły, że w ciągu 5 pierwszych lat od menopauzy ilość kolagenu w skórze zmniejsza się o 30–35%.

Czego skóra najbardziej potrzebuje podczas menopauzy?

Cera młodych osób sama potrafi zachować właściwy poziom nawodnienia i elastyczności. Ale gdy wchodzi w okres przekwitania, trzeba okazać jej większe wsparcie.

Podczas menopauzy cera potrzebuje jeszcze więcej nawilżenia, odżywienia i ujędrnienia” – wylicza dr Beata Dethloff. Za ten efekt odpowiadają składniki wiążące wilgoć, m.in. kwas hialuronowy. „Niestety, wraz z upływem czasu jego synteza się zmniejsza, co doprowadza do spadku napięcia, suchości oraz powstawania zmarszczek. Dlatego warto wykonywać zabiegi z wykorzystaniem kwasu hialuronowego, które pomogą utrzymać skórę w dobrej kondycji. To samo tyczy się naszej pielęgnacji domowej – szukajmy produktów z wysokim stężeniem kwasu hialuronowego, np. serum nawilżających czy kremów”.

Znalezienie tego typu produktów nie powinno ci sprawić problemu. Powstają nawet kosmetyki opracowane specjalnie z myślą o potrzebach cery dojrzałej – w tym formuły z kwasem hialuronowym i kolagenem. Podczas gdy pierwszy składnik uzupełnia nawilżenie w głębszych warstwach skóry, kolagen pielęgnuje ją od zewnątrz i wypełnia powierzchowne zmarszczki. To duet idealnie wpisujący się w potrzeby dojrzałej cery, który znajdziesz m.in. w kremie Aggie.

Nawilżenie to jeden filar pielęgnacji skóry w okresie menopauzy. Kolejnym jest zabezpieczenie cery przed degradacją kolagenu. „Nie można zapominać o produktach, które będą działały antyoksydacyjnie, a także o ochronie UV, koniecznie przez cały rok” – zaleca ekspertka. Antyoksydanty to m.in. witamina C – tę stosujemy codziennie rano, pod krem z filtrem. Nie tylko wyhamuje procesy starzenia, ale także ujednolici koloryt cery oraz wzmocni kruche naczynka krwionośne. I w tym przypadku warto zaufać produktom dedykowanym cerze dojrzałej, np. VitC Serum Perfector od marki Purlés. Kosmetyk zawiera kompleks 3 aktywnych form witaminy C w połączeniu z 5% kompleksem antyoksydacyjnym (ekstrakt z Gingko biloba, witamina E, ekstrakt z Aceroli, kwas ferulowy).

Trzeci obowiązkowy filar pielęgnacji to stosowanie kosmetyków stymulujących. Będą one uzupełniały braki składników skóry, których produkcja spada z wiekiem, n.in. kolagenu. „Szukajmy kremów wzbogaconych o czynniki wzrostu - zapewnią skuteczną odnowę skóry oraz usprawnią syntezę jej rusztowania, czyli włókien kolagenowych i elastynowych” – doradza dr Dethloff.

Na zwiększenie syntezy kolagenu wpływ mają m.in. peptydy – związki dające sygnał komórkom skóry, by wytwarzała więcej „białka młodości”. Znalazły się one m.in. w składzie kuracji Well aging od Bandi. Ma ona postać odżywczego kremu o silnie skoncentrowanej formule, z heksapeptydem zmniejszającym zmarszczki, kolagenem roślinnym i masłem tangerine. Otulająca formuła świetnie odżywia cerę. Możesz stosować ją do nawilżenia skóry przed odmładzającym, wieczornym masażem twarzy.

W spowolnieniu utraty kolagenu pomoże też bakuchiol – roślinny odpowiednik retinolu. Ma delikatniejsze działanie, więc będzie optymalnym wyborem dla posiadaczek skóry dojrzałej i wrażliwej. Odnajdziesz go w kremie Yope Moon Spa, który dzięki dodatkowi lipidów, pomoże w odbudowie warstwy ochronnej skóry.

Najintensywniejsze działanie stymulujące będą miały kosmetyki z czystym retinolem. Należy wprowadzać je do pielęgnacji stopniowo, na początek 2 razy w tygodniu. Dobrym wyborem będzie serum emulsyjne BasicLab z 0,3-procentową dawką retinolu, które wzbogacono o witaminę C i koenzym Q10.

Retinol - kompendium dla początkujących. Jak zacząć kurację retinolem? >>

Jakie zabiegi ujędrnią skórę dojrzałą?

Pielęgnacja domowa to podstawa, ale dla uzyskania wyraźnych efektów anti-aging czasem niezbędna jest kuracja w gabinecie. Zwłaszcza, jeśli zależy ci na szybkiej poprawie parametrów skóry – jej zagęszczeniu, uelastycznieniu, wyrównaniu kolorytu oraz redukcji utrwalonych zmarszczek. Aby osiągnąć te cele, lekarze często stosują kombinację różnych zabiegów stymulujących oraz naprawczych.

Większości pacjentek w wieku 50+ polecam mezoterapię igłową, stymulatory tkankowe i kolagenowe, a także zabiegi HiTech (laseroterapia i fototerapia), które wyrównają koloryt skóry i również będą stymulować fibroblasty do produkcji nowego kolagenu” – mówi dr Beata Dethloff.

Menopauza oraz związane z nią wahania hormonów powodują między innymi zanik podskórnej tkanki tłuszczowej – w wyniku tego rysy zapadają się i pogłębiają się zmarszczki mimiczne. Istnieją jednak profesjonalne metody, dzięki którym twarz może na nowo stać się jędrna i wypełniona – to zabiegi z zastosowaniem stymulatorów tkankowych. „Stymulatory odbudowują objętość utraconych tkanek podskórnych, dlatego świetnie sprawdzą się u kobiet w okresie menopauzy. Dodatkowo, bardzo korzystnie wpływają na poprawę efektów estetycznych przy wiotkiej skórze twarzy oraz innych partii ciała, głębokich fałdach nosowo-wargowych, ubytkach kości jarzmowych, a także okolicy skroniowej i zmarszczkach typu ‘marionetki’” – tłumaczy ekspertka.

W przypadku zmian wywołanych fotostarzeniem, w tym trudnych do usunięcia przebarwień, rozwiązaniem będzie fototerapia. „To innowacyjna technologia niwelująca dolegliwości skóry spowodowane starzeniem się, aktywnym stylem życia i nadmierną ekspozycją na promienie słoneczne. Po fototerapii skóra odzyskuje jednolity koloryt, znaczne napięcie, a pory się wyraźnie zwężają, co przywraca jej młodzieńczy wygląd. Dodatkowo, dowody naukowe pokazują, że regularne stosowane zabiegi odmładzające Forever Young BB mogą przywrócić ekspresję genu starej ludzkiej skóry do stanu, w którym przypomina dużo młodszą”.

Menopauza powoduje również, że rysy twarzy ciążą ku dołowi – owal twarzy opada, pojawiają się tzw. „chomiki” i uwidacznia drugi podbródek. Receptą na tego typu defekty jest termolifting – lifting za pomocą fal radiowych. „Termolifting, powoduje kurczenie się włókien kolagenowych i elastynowych do ich pierwotnej długości. Dodatkowo fibroplasty stymulowane są do wytwarzania nowych włókien. Dzięki temu zabiegowi, zawartość kolagenu zwiększa się aż o około 30%” – zdradza dr Dethloff.

Uzupełnieniem procedur wymierzonych wprost w konkretne problemy skóry dojrzałej, powinny być regularne zabiegi z zakresu medycyny regeneracyjnej – czyli takie, które będą na bieżąco stymulować skórę do produkcji kolagenu i opóźniać procesy starzenia. Ich efekty potęgują się z czasem i procentują w miarę upływu lat. „Coraz częściej wybieramy zabiegi biostymulujące skórę, które mają za zadanie działać nie tylko wielokierunkowo, ale także długoterminowo. Jeżeli skóra wymaga intensywniejszej regeneracji, lekarz może zdecydować o iniekcji skoncentrowanych czynników wzrostu i komórek macierzystych zawieszonych w żelu uzyskanych z białek krwi pacjenta. Zabieg z użyciem żelu zapewnia dłuższą i silniejszą stymulację niż standardowa mezoterapia z osocza bogatopłytkowego” – zaznacza dr Dethloff.

Mezoterapia dla początkujących - jak wygląda i jakie daje efekty? >>