Va Bene Cicchetti: weneckie inspiracje
mat. prasowe / fot. Piotr Maciaszek
W karcie tego nowego włoskiego zakamarka Warszawy znajdziemy aż cztery różne pozycje bezalkoholowych koktajli. Każda z nich zainspirowana jest inną wenecką wyspą. Stworzone zostały przez managera baru Jakuba Zalewskiego „Zaleś”. Jeżeli jesteście fanami Whisky Sour, nie zawiedziecie się Va Bene Cicchetti przygotowało odpowiednik tego drinka w wersji bez alkoholowej. Szukajcie pozycji Burano- jest oparty na wegańskiej piance i bezalkoholowym ginie, orzeźwiający pociągnięty kwiatowymi aromatami z dodatkiem wody z liści pandanowca. Dla fanów klasyki- Lido, czyli Gin & Tonic o smaku rabarbarowym oraz Torcello, inaczej Negroni Non- Alcohol.
Zobacz też: Wnętrze polskiego baru wśród najlepszych na świecie. Zobaczcie z nami Va Bene Cicchetti
Paloma In: futurystyczna podróż
Czerpiąca garściami z nurtu futurystycznego space age lat 60. aranżacja wnętrza Palomy Inn to świetne miejsce na non-alcoholic drink w gronie przyjaciół. Neonowa zieleń, oryginalne oświetlenie i fantazyjne pozycje w menu działają energetyzująco i wprawiają w koktajlowy nastrój. Paloma proponuje aż 6 różnych mocktaili w swojej karcie. Wśród nich śniadaniowa Mimosa oraz coś dla wielbicieli fermentowanej herbaty czyli Kombucha Spritz.
Zobacz też: Najlepsze warszawskie knajpy w stylu vintage. W tych miejscach zaliczycie podróż do przeszłości
Bibenda: innowacje na talerzu
Żeby dostać stolik w Bibendzie będziecie musieli zaczekać chwilę w kolejce. Zastanawiacie się czemu? Bo jak sami o sobie piszą "Bibenda to miejsce do spędzania czasu. Lubimy dłuższe lub krótsze posiedzenia z bliższymi lub dalszymi przyjaciółmi przy wspólnym stole". Możemy was zapewnić, że czekanie jest warte świeczki. Na talerzu spotkacie prawdziwą ucztę kulinarną, ponieważ kucharze w Bibendzie nie boją się ryzykować i odważnie łączą smaki, których z pewnością nie znacie. Poza wspaniałą kuchnią Bibenda oferuje dwa koktajle bezalkoholowe, a są nimi: Kombucha spritz i Negroni. Cheers!
Kraken: klasyka gatunku
Kraken to miejsce, którego nie trzeba nikomu przestawiać. Istnieje na mapie Warszawy od wielu lat i nigdy nie zawodzi. Oprócz dobrej muzyki i pysznych owoców morza od niedawna dostaniecie tu również koktajle bezalkoholowe. Jeżeli planujesz trzeźwy wieczór, a znajomi wyciągają cię na miasto, Kraken będzie idealnym rozwiązaniem. "Awangardowy bar, którego koncept oparty jest na połączeniu szerokiego wyboru rumów, koktajli i piw lanych, w estetyce portowej knajpy z lat 60." - możemy przeczytać w opisie lokalu. Z głośników sączy się tutaj rockabilly, boogaloo i surf rock. Możecie zamówić tu bezalkoholowe koktajle na bazie martini w wersji Spritz i Sour, tradycyjną Coronę 0%, a także Campari Crodino, czyli tradycyjny włoski aperitif oczywiście bez alkoholu.
VHS: sentymentalna ucieczka
Bar VHS jest sentymentalną ucieczką do lat młodzieńczych milenialsów. Z głośników słychać największe przeboje lat 80. i 90., a pozycje w karcie są nazwane ich tytułami. W menu bezalkoholowych napoi znajdziecie drinki oparte na rumie, whisky oraz ginie 0%. To świetne miejsce z luźną atmosferą gdzie z przyjemnością, można się spotkać w gronie przyjaciół by powspominać czasy przed 2yk. Brokat, klimat disco, neony i kolory, które sprawią, że przeniesiecie się o kilka dekad wstecz.
El Koktel:
Klimatyczny bar w centrum Warszawy, znajdujący się tuż obok deptaku na ulicy Chmielnej. "W naszym lokalu postanowiliśmy zaadaptować ideę jednego z amerykańskich barów, czyli nowoczesną klasykę." - opowiadał w wywiadzie dla ELLE, Paweł Rodaszyński, uznany barman oraz współwłaściciel warszawskiego El Koktel. Napijecie się tutaj Bambini Spritz, Yellowtini, Jungle Masala wszystkie oczywiście 0 %.
Przeczytaj wywiad: Paweł Rodaszyński w ELLE MAN: Za barem sprzedaję emocje [WYWIAD]