W redakcji mamy tablicę z wywołanymi zdjęciami z Instagrama - są tu nasze przefiltrowane wspomnienia zza kulis sesji, festiwali, pokazów mody i prywatnych imprez, które też często spędzamy razem. Lubimy instafiltry, ale nie tylko w telefonie - dlatego często zdjęcia z @ellepolska zanosiliśmy do punktów foto, żeby je na pamiątkę wywołać. Założymy się, że nie my jedyni ;)

Pewnie więc tak samo jak nas ucieszy Was nowość od FujiFilm. Nasze ulubione dotychczas Instaxy zastąpi teraz nowy aparat SQ10 SQUARE, którym jednocześnie zrobimy zdjęcie, przefiltrujemy i natychmiast wydrukujemy. I to w kwadratowym formacie! To pierwszy na rynku hybrydowy aparat błyskawiczny wyposażony w cyfrowy czujnik obrazu i technologię przetwarzania obrazu cyfrowego umożliwiające przeróbkę zdjęcia jeszcze na ekranie, tuż przed drukowaniem.

Instax SQ10 SQUARE wyposażono w 3-calowy ekran LCD. Użytkownicy, robiąc zdjęcie, mogą wybrać do 10 różnych filtrów, a także edytować kolor, kontrast i jasność obrazu, a także zapisać do 50 obrazów w pamięci wewnętrznej (a więcej na karcie pamięci!). Wydruki końcowe mają oczywiście klasyczny kwadratowy format.

Aparat trafi do sprzedaży w USA już w maju 2017 r. Będziemy czekać na polską premierę, ale póki co wiemy, ze w Stanach zapłacimy za niego 280 dolarów a 10 wkładów będzie kosztowało 17 dolarów.

W jednym z promocyjnych filmów nowego aparatu Fuji w sesji mody używa sama Helena Christensen. Zobaczcie wideo, które sprawia, że chcemy przetestować ten sprzęt natychmiast!