Emma Watson rozważała rezygnację z roli w "Harry'm Potterze"

Dokładnie w Nowy Rok, 1 stycznia 2022, miała miejsce premiera specjalnego, rocznicowego wydania "Harry'ego Pottera". Podczas emisji "Harry Potter 20. rocznica: Powrót do Hogwartu", fani mogli ponownie zobaczyć całą obsadę razem na ekranie i dowiedzieć się kilku ciekawych szczegółów oraz wspomnień z planów filmowych. Jedna rzecz szczególnie wzbudziła emocje wśród widzów. Mianowicie Emma Watson, która wciela się w rolę Hermiony Granger przyznała, że była bardzo blisko odrzucenia roli w "Harry'm Potterze". Rozmowa na ten temat rozpoczęła się od wspomnień związanych z piątą częścią, zatytułowaną "Zakon Feniksa". Aktorka wyznała wówczas, że w pewnym momencie produkcji presja sławy sprawiła, że pomyślała o opuszczeniu obsady. 

"Zakon Feniksa" pojawił się, gdy wszystko zaczęło się robić pikantne dla wszystkich. Chyba się bałam. Nie wiem, czy kiedykolwiek czułam, że do doszło do punktu krytycznego, w którym pomyślała, że to już na zawsze - powiedziała Emma Watson

Nie tylko Emma Watson myślała o rezygnacji z roli

Okazuje się, że nie tylko Watson miała trudności w zmaganiu się z rosnącą sławą. Rupert Grint, wcielający się w rolę Rona Weasleya przyznał, że czuł podobnie. 

Miałem takie chwile przez cały czas. Miałem też podobne odczucia jak Emma, gdy rozmyślałem, jak wyglądałoby życie, gdybym nazwał to dniem, ale tak naprawdę nigdy o tym nie rozmawialiśmy. Myślę, że po prostu przechodziliśmy przez to po swojemu, a nikomu nie przyszło do głowy, że wszyscy mamy podobne myśli- powiedział Grint

Podczas specjalnego wydania "Harry'ego Pottera", wcielający się w główną rolę Daniel Radcliffe, wyznał, że nigdy nie myślał, że Emma Watson zmaga się z taką presją. Była sympatia Watson - Tom Felton dodał, że ludzie nie domyślają się, jaki ciężar wzięła na siebie, ponieważ nie dość, że była młodsza od reszty obsady, to nikogo na planie nie znała. Jak się okazuje, producenci filmu wiedzieli o wahaniach aktorki i nawet ostrzegali reżysera przed ewentualną rezygnacją z roli. Jednak Emma Watson podjęła decyzję, aby pozostać w obsadzie, co na pewno było słusznym krokiem.