Emma Watson wiedziała, że będzie aktorką od szóstego roku życia. Pierwszy raz przed kamerą stanęła na planie sagi o Harry'm Potterze gdy miała 11 lat. W 2009 r. zadebiutowała jako modelka w kampanii Burberry. Była też twarzą marki kosmetycznej Lancôme.

Watson zawsze wyróżniała się jednak na tle innych młodych gwiazdek. Nie wdawała się w przygodne romanse, stroniła od skandali. Zamiast imprez do białego rana wolała skupić się na edukacji. W maju ubiegłego roku zdobyła dyplom z literatury angielskiej na prestiżowym amerykańskim uniwersytecie Brown.

Niedługo później ujawniła się też jako zapalona aktywistka i feministka. 21 września 2014 roku wygłosiła w nowojorskiej siedzibie ONZ przejmującą mowę o równouprawnieniu jako ambasadorka kampanii HeForShe (więcej informacji znajdziesz tutaj >>). Jej wpis na Twitterze dotarł do 1,5 miliona użytkowników. Watson zaapelowała też do mężczyzn:

Po­trze­bujemy waszej pomocy. Feminizm, gender i prawa kobiet nie mają nic wspólnego z nienawiścią wobec facetów. Żeby położyć kres nierównościom płci, wszyscy musimy się zaangażować.

Watson była też bohaterką okładki wyjątkowego, feministycznego wydaniu brytyjskiego ELLE z grudnia 2014 roku. W wywiadzie przyznała, że feministyczne podejście wyniosła z domu.

Mam szczęście, że zostałam wychowana w przekonaniu, że moja opinia się liczy. Ja i moja mama mówiłyśmy w domu tak samo głośno jak chłopcy.


Opowiedziała też o początkach swojej fascynacji feminizmem:

Zaczęłam zastanawiać się nad kwestią gender dawno temu. Gdy miałam osiem lat, w szkole uważali, że jestem apodyktyczna, bo chciałam reżyserować sztuki, które wystawialiśmy dla rodziców. Ale o chłopcach nikt tak nie mówił. Gdy miałam 14 lat, zaczęłam być traktowana przez media jako obiekt seksualny. Gdy miałam 15 lat, moje koleżanki rezygnowały ze swoich ulubionych sportów drużynowych, bo nie chciały być zbyt muskularne. Gdy miałam 18 lat, moi męscy przyjaciele nie potrafili wyrazić tego, co czują. Wtedy stwierdziłam, że jestem feministką.

Z okazji 25. urodzin życzymy Emmie Watson wszystkiego najlepszego i trzymamy kciuki za jej kolejne sukcesy i wyzwania!