"Mam wrażenie że na tym etapie pozwalamy sobie, żeby negatywne rzeczy tak łatwo wyprowadzały nas z równowagi, a żeby się czymkolwiek cieszyć, musimy mieć dużo pozytywnych bodźców. Nasze mózgi z łatwością karmimy tym, co negatywne. Ja staram się świadomie nad tym pracować i kierować moją energię w dobre strony, ale nie zakrzywiać przy tym rzeczywistości [...] Możemy tym świadomie kierować" 

Odpowiada Ewa, która na swoim Instagramie zgromadziła już ponad 1,5 miliona obserwatorów. Zaczęła na YouTubie od dawania makijażowych lekcji. "Wszystko co kiedykolwiek robiłam, było autentyczne i szczere [...] Praca w Internecie daje ogromną wolność, ale jest też odpowiedzialnością." I mimo tego, że Ewa jest w polskim Internecie od zawsze, to wciąż potrafi zaskakiwać i z chęcią podejmuje nowe wyzwania. Ostatnio światło dzienne ujrzała jej autorska marka oraz kampania Zalando, w której uczy się jeździć na deskorolce. Zobaczcie, jak jej poszło:

Kiedy Justyna zmieniła swoje podejście do mediów społecznościowych? Wystarczyła jedna sytuacja, aby na zawsze zmieniła dyskurs swojego profilu. "Była to wiadomość młodej dziewczyny, miała jakoś 14 lub 15 lat. Wysłała mi ją w zeszłe wakacje, wydaje mi się, że w lipcu. Do tamtego momentu wrzucałam na swój Instagram tylko zdjęcia pozowane. Takie, na których wyglądałam najkorzystniej. Nie przerabiałam już wtedy zdjęć, ale skupiałam się na tym, żeby nie było mi widać np. fałdki. Tamta dziewczyna napisała w swojej wiadomości "Jak to robisz, że masz tak idealne ciało? "Ta wiadomość mną wstrząsnęła"" - tłumaczy influencerka, która chwilę później zainicjowała akcję "Szczere Ciało". Na czym polegała? I jakie profile instagramowe sprawiają, że Red Lipstick Monster uśmiecha się do telefonu? Posłuchajcie drugiego odcinka z cyklu "Radość na 1. planie"

Posłuchajcie pierwszego odcinka podcastu "Radość na 1. planie", który przygotowaliśmy pod patronatem Zalando: ELLE x newonce: Co sprawia radość Osi i Izu Ugonoh? [PODCAST]