Pełne usta, sarnie oczy, ciemnobrązowe włosy - Ella Purnell wygląda jak lustrzane odbicie młodszej Angeliny Jolie. Sama zresztą zagrała u jej boku nastoletnią "Diabolinę" w filmie "Maleficent" Roberta Stromberga. Czy to możliwe, żeby brytyjska piękność zastąpiła Angelinę u boku Brada Pitta?

Ella Purnell ma 21 lat i za sobą kilka filmowych ról. Urodziła się w 1996 roku w Londynie, odbyła kilka kursów w szkołach aktorskich, ma też pierwsze nagrody na koncie. W 2008 roku wygrała casting do sztuki Oliver! wystawianej w teatrze Drury Lane w Londynie. Zadebiutowała dwa lata później w "Never let me go", pojawiając się na ekranie obok Keiry Knightley, Carey Mulligan oraz Andrew Garfielda. Widnieje też w obsadzie filmów: Kick-Ass 2, Churchill, czy Osobliwy dom pani Peregrine. Angelinę Jolie poznała, odtwarzając rolę jej młodszej postaci właśnie w Maleficent w 2014 roku.

Jak Brad poznał Ellę? Zrobił wszystko, by wzięła udział w castingu do filmu Sweetbitter - obrazu produkowanego przez Plan B Entertainment, firmę producencką należącą do aktora. Oczywiście do projektu została zaangażowana a znajomym powiedziała, jakoby Brad był jej największą celebrycką miłością z czasów dzieciństwa.

Plotki głoszą, że Brad i Ella spotykają się także poza planem. A może to tylko metoda na promocję filmu? Aktor od momentu złożenia przez Angelinę papierów rozwodowych w 2016 roku nie był w żadnym oficjalnym związku, a pojawiały się już doniesienia łączące go ze Sienną Miller a nawet byłą żoną - Jennifer Anniston. Nowe podejrzenie romansu budzi jednak więcej za sprawą podobieństwa Elli Purnell do Jolie. Jeszcze wyraźniej widać to na instagramowym koncie brytyjskiej gwiazdki @ella_purnell.

Apples are overrated

Post udostępniony przez Ella Purnell (@ella_purnell)