Od publikacji opisywanego przez wszystkie zagraniczne media zdjęcia Duy w dzierganej na szydełku, czerwonej maxi dress od Blumarine nie minął nawet tydzień, a ta znów dała nam powód do zachwytów. Tym razem jednak sięgnęła po coś znacznie krótszego. 

27-latka podzieliła się kolejnym kadrem z nadmorskiego urlopu. I chociaż otoczenie z pewnością przyciąga wzrok (ten basen typu infinity…), jej strój w niczym malowniczym krajobrazom uchwyconym w obiektywie nie ustępuje. 

Gwiazda miała na sobie metaliczną mini z kolekcji Diesel Resort 2024. Sukienka zwraca uwagę połyskującym różem wpisującym się w estetykę (a jakżeby inaczej) barbiecore, cienkimi ramiączkami, trenem zebranym w talii klamrą w kształcie liery „D” oraz rzeźbiarskimi drapowaniami nadającymi całości wrażenia mokrego materiału opinającego sylwetkę piosenkarki. 

Warto zauważyć, że chociaż Dua Lipa nie należy do zachwowaczych gwiazd, które stronią od ekstrawaganckich dodatków, tym razem postawiła na minimal. Zmysłową mini wystylizowała z grubym łańcuchowym naszyjnikiem, kompletem pierścionków, upstrzoną wzorami torebką-bagietką i zaróżowionymi ustami. 

W kwestii wakacyjnych inspiracji, Dua nigdy nie zawodzi. Trzymamy kciuki, aby tym razem przy okazji odgoniły one gromadzące się nad Polską deszczowe chmury.