Diane Keaton opowiada o życiu miłosnym. Aktorka nie była na randce od 15 lat?

Paulina Porizkova obwieściła niedawno, że „randkowanie po pięćdziesiątce jest do bani”. Szukanie miłości w dojrzałym wieku uznała za trudne zadanie ze względu na mocno ograniczony wybór. Supermodelka przefiltrowała profile w aplikacji randkowej według kryterium wieku i odkryła, że wyświetlają jej się jedynie ekskochankowie jej koleżanek. Z tą opinią najwyraźniej zgadza się Diane Keaton. 77-letnia aktorka szczerze przyznała, że od 15 lat nie wybrała się na romantyczne spotkanie we dwoje.

„Randkowanie po pięćdziesiątce jest do bani” mówi Paulina Porizkova. Supermodelka szczerze o szukaniu miłości w dojrzałym wieku >>

O randkowe doświadczenia zapytała ją dziennikarka serwisu Extra. Gwiazda zapewniała, że od 15 lat nie jest aktywną użytkowniczką portali randkowych. Zasugerowała, że potencjalnych kandydatów miał zniechęcić jej oryginalny styl bycia. „Prawdopodobnie po prostu pomyśleli: »Wystarczy... ona jest zbyt dziwna«. Jestem trochę nietypowa, ale mam się dobrze” – powiedziała.

„Pewnego dnia ktoś się ze mną ożeni. Może jeden z tych miłych mężczyzn, którzy mają dziś ze mną do czynienia” – rzuciła ze śmiechem w stronę ekipy filmowej.

Trzeba dodać, że aktualne szacunki odbiegają od liczb deklarowanych kilka lat temu. W 2019 roku Diane mówiła, że unika kolacji przy świecach i spacerów pod gwiazdami od... 35 lat. W przeszłości spotykała się z Woodym Allenem, Alem Pacino i Warrenem Beattym, ale z żadnym z nich nie dotarła przed ołtarz. „Mam 73 lata i myślę, że jestem jedyną kobietą ze swojego pokolenia, a może nawet wcześniejszych, która przez całe życie jest wolna. Nie sądzę, aby małżeństwo było dla mnie dobrym rozwiązaniem. Naprawdę cieszę się, że tego nie zrobiłam i jestem pewna, że moi ekspartnerzy też są z tego zadowoleni” – opowiadała magazynowi People.

Emily Ratajkowski szuka miłości w aplikacjach randkowych >>

Dodała, że być może nie rozglądała się za miłością w odpowiednich miejscach. „Kiedy byłam młoda, chciałam być uwielbiana przez niezwykłych ludzi. Myślę, że nie powinnam była pozwalać na to, aby uwodzono mnie talentem. Kiedy oboje wykonujecie tę samą pracę, nie układa się to zbyt dobrze. Mogłam znaleźć sobie zwyczajnego miłego człowieka, rodzinnego mężczyznę”. Do podobnych wniosków doszła ostatnio Emily Ratajkowski. Modelka tłumaczyła w swoim podcaście, że nie chce już umawiać się z pracownikami branży kreatywnej. „Potrzebuję normalnych facetów – chirurgów, prawników, naukowców” – wyliczała do mikrofonu.

„Maybe I Do” – nowa komedia romantyczna z Diane Keaton i Richardem Gerem

Diane Keaton nie bez powodu otworzyła się na tematy związkowe. W ten sposób gwiazda promuje swój najnowszy filmowy projekt. Produkcja „Maybe I Do” z pewnością sprawi, że fanom komedii romantycznych mocniej zabije serce. Wytwórnia zaprosiła na plan aktorów dobrze nam znanych z tytułów zaliczanych do „klasyki gatunku”. Obok Diane Keaton na ekranie pojawią się Richard Gere, Susan Sarandon i William H. Macy. Reprezentanci młodszego pokolenia to Emma Roberts i Luke Bracey.

Co wiemy o fabule komedii? Na kartach scenariusza dochodzi do spotkania dwóch małżeństw, które po latach wyniszczającej rutyny decydują się na skok w bok. Nie spodziewają się jednak, że uczucie połączyło także ich dzieci. Michelle i Allen zaczynają planować ślub, a rodzicom uwikłanym w miłosny galimatias grunt pali się pod nogami. Czy rodzinie uda się wybrnąć z niekomfortowej sytuacji? A może dyskusja o formalnych związkach i zobowiązaniach na całe życie przybierze zaskakujący obrót?