Na początku lat 90. Victoria Adams odpowiedziała na znalezione w prasie ogłoszenie o naborze do nowo powstającego girlsbandu. W trakcie przesłuchań pokonała setki kandydatek i wkrótce stanęła na scenie pod pseudonimem Posh Spice. Kiedy Spice Girls biły rekordy popularności, młody zawodnik David Beckham zaczął cieszyć się dobrą passą na boisku. W przerwach od wyczerpujących treningów obserwował rodzimą scenę popową. Pewnego dnia natknął się w telewizji na transmisję koncertu „spicetek”. Najbardziej wytworna członkini zespołu natychmiast wpadła mu w oko. Na pierwsze spotkanie musiał nieco poczekać. Drogi wokalistki i piłkarza przecięły się w 1997 roku na meczu Manchester United. Rok później byli już zaręczeni. Zanim stanęli przed ołtarzem, powitali w rodzinie pierwsze dziecko. Brooklyn Beckham przyszedł na świat w marcu 1999 roku. Kilka miesięcy później Victoria i David Beckhamowie pobrali się w murach zamku w okolicach Dublina.
Victoria Beckham i David Beckham na zdjęciu z młodości. Para uczciła 24. rocznicę ślubu
Dziś małżeństwo wróciło do wspomnień z wyjątkowego dnia z okazji 24. rocznicy ślubu. David Beckham pokazał obserwatorom archiwalne zdjęcie. Przed obiektywem zapozował z narzeczoną i dwoma pieskami. „Najlepszej żonie, mamie i (zazwyczaj) partnerce do kieliszka. Szczęśliwej rocznicy, kocham cię bardzo” – napisał pod fotografią.
Victoria Beckham odwdzięczyła się pamiątkowym nagraniem sprzed lat. Tym razem zabrakło jednak białej sukni projektu Very Wang i złotej korony. Uchwyceni w kadrze nowożeńcy ubrani są w dopasowane fioletowe kreacje. Na krótkim wideo widzimy, jak para przymierza się do krojenia okazałego tortu i wymienia pocałunki. Gwiazda dołączyła do posta krótkie wyznanie miłości.
Victoria nie poprzestała na jednym wpisie. Do sieci trafiło też aktualne zdjęcie męża i żony. Projektantka i sportowiec zapozowali na tle kwiecistej ścianki. „Nadal trzymamy się za ręce i wciąż się śmiejemy (ze sobą, a nie z siebie)” – zażartowała. Życzymy im, żeby następne wspólne lata przyniosły równie dużo czułości i humoru!
